 |
Psychicznie upadam pod ciężarem twoich spojrzeń.
|
|
 |
Jesteś jak stara piosenka, której nie słuchałam od dawna, ale tekst znam wciąż na pamięć.
|
|
 |
Olać realia, pieprzyć rzeczywistość. Pieprzyć to, że znów coś nie wyszło.
|
|
 |
Nie dajesz o sobie zapomnieć.
|
|
 |
Czekanie, aż łaskawie raczysz się odezwać dostarcza mi więcej adrenaliny niż skok na bandżi.
|
|
 |
Jeśli ty też udajesz że go nie kochasz, podnieś rękę w górę.
|
|
 |
Przemyślenia wieczorne zawsze są do dupy. Albo usychasz z tęsknoty albo marudzisz bez sensu.
|
|
 |
Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć,
nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień.
|
|
 |
Monotonnie po raz setny czytam Twoją ostatnią wiadomość do mnie. Chyba robię się sentymentalna.
|
|
 |
Im emocje są mocniejsze, tym trudniej je wyrazić.
|
|
 |
- Ej mój kolega jest strasznie brzydki, a uważa się za takiego przystojniaka, co mu mam powiedzieć?
- Ładna pogoda nie to co Ty :D
|
|
|
|