|
Dlaczego nigdy nie jesteśmy tak odważni jak w naszych myślach?
|
|
|
Uciekanie od problemów zwiększa dystans pomiędzy nimi a ich rozwiązaniem.
|
|
|
Narzekaniem nie da zmienić się nic. Świata, kierunku wiatru czy ruchu Ziemi. Nie da też naprawić błędu czy wzajemnych relacji. Więc może czas najwyższy wlać w siebie trochę optymizmu? Choćby na próbę i zacząć zmiany od Siebie. Zmiana świata, to przy tym drobnostka.
|
|
|
Mogłabym opisywać milion tych małych , choć bardzo dla mnie ważnych rzeczy , które miały dla nas znaczenie . ale wiesz ? nie warto . To byłby kanibalizm . emocjonalny kanibalizm . Znowu zaczęłabym żyć pierdoloną przeszłością . wspominać . wyciągać z ukrycia nawet te najstarsze , zapomniane już wspomnienia . stałabym się katem własnego serca , które już wystarczająco wycierpiało przez tą osobę . Mogę jedynie zamknąć to wszystko do wielkiej walizki wraz z całym żalem i wysłać gdzieś daleko , zaciskając pięści i starać się zapomnieć . albo po prostu nauczyć się z tym żyć . zaakceptować to co się wydarzyło . Uśmiechnąć się , że w ogóle się wydarzyło - żyć teraźniejszością i pierdolić to , że on wciąż istnieje .
|
|
|
w myślach kolejno zliczam dni, w których odbierając sens odszedł, ten nieopisywalny w słowa ból, każdego dnia, wewnętrznie rozrywający serce na drobne kawałki, każdy z dreszczy przeszywający najmniejszy milimetr ciała, znasz to, znów ten sam, pierdolony schemat. kolejne łzy skrywane pomiędzy wersami, zmiana rytmu, fałszywe uderzenia serca. Przeszłość niszczy bieg teraźniejszości, stan beznadziejności, po raz kolejny Twoje życie traci na znaczeniu.
|
|
|
to podłe uczucie wiedzieć, że nie można nic zrobić, a tęskni się z całego serca i jeszcze mocniej.
|
|
|
Dzisiaj zrozumiałam , że jednak On jest dla mnie bardzo ważny .
|
|
|
|
patrząc w głąb najbardziej skrytych marzeń doszukuje się gdzieś Ciebie. II systematyczny_chaos
|
|
|
Żebyś przeze mnie nie mógł spać i jeść, tak jak ja przez Ciebie. Żeby wszystko straciło dla Ciebie pierdolony sens..
|
|
|
Nie było Cię, gdy Cię potrzebowałam. Stanard.
|
|
|
Kolejny monotonny dzień poskładany z ironicznych wydarzeń, bez braku emocji.
|
|
|
nieskończona ilość blizn psychicznych.
|
|
|
|