 |
uwielbiam go całego, uwielbiam jak się obraża i próbuje wytrzymać chociaż 2 minuty, uwielbiam jak zerka na mnie i uśmiecha się pod nosem, uwielbiam jak się ze mną droczy i robi wszystko żebym była o niego zazdrosna, jak każdego wieczoru kiedy do mnie pisze zasypia a rano stwierdza że go zamęczyłam, jak próbuje nawiązać kontakt wzrokowy co uniemożliwia mu tykająca brew, jak udaje że się obraża i powstrzymuje śmiech, uwielbiam kiedy mnie przytula i wbija w bok palce po czym śmieje się z moich łaskotek, uwielbiam kiedy wiecznie śpiący kładzie głowę na moim ramieniu i zaciąga się zapachem moim włosów, uwielbiam kiedy jest obok mnie, mogłabym z nim spędzać każdą godzinę, każdy dzień i zapewne nigdy by mi się nie znudził. kocham go, kocham tego czarnowłosego potwora który skradł moje serce nie pytając o zdanie.
|
|
 |
ciągle się o coś sprzeczamy, we wszystkim znajdziemy powód do kłótni i za każdym razem cholernie się boję, że go stracę, że mnie zostawi i odejdzie. nie chce nawet myśleć o tym co bym zrobiła bo jestem pewna, że bym się nie pozbierała. nie potrafię okazywać uczuć, nie umiem mu powiedzieć wprost co czuję łatwiej jest mi sugerować. z każdą kłótnią staje się dla mnie ważniejszy, jest moją codziennością, pierdolonym nałogiem bez którego już nie potrafię funkcjonować. gdyby odszedł odebrałby mi wszystko, zaczynając na sercu kończąc na życiu.
|
|
  |
Miłość i zdrada nie sypiają w jednym
łóżku.
|
|
  |
Za krótkim "nieważne" kryje się
wszystko.
|
|
 |
Płaczesz, narzekasz ale nie chodzisz głodny,
zawsze wiesz z której strony posmarować chleb czymś dobrym.
Ja chociaż spłukany, to przyłóż do rany.
Z ziomkiem przyjaźń?
Widziałem oka kątem za horyzontem.
|
|
 |
Dzień ostatecznego sądu, starcie różnych poglądów
|
|
 |
I co mi powiesz teraz, że nadal świat jest piękny ?
|
|
|
|