 |
[...] przystojny spranymi ciuchami i nieogoloną mordą, ale ma coś jeszcze - tego wydestylowanego diabła, który chowa mu się w oczach. Żulczyk
|
|
 |
„(...) Spakowała jedną trzecią życia w dwie podróżne torby i odeszła. Ta z rzeczami z ostatnich dwóch lat była prawie pusta. Odchodzia w zamierzonym pośpiechu. Wymyśliła sobie, że tak będzie mniej boleć. Albo jeśli nie mniej, to przynajmniej krócej. Dała sobie dziesięć minut, żeby zatrzeć ślady po największej miłości swojego życia.” J. L. Wiśniewski
|
|
 |
„[...] nieszczęśliwe miłości pamięta się bardziej niż te szczęśliwe. Miłość jest budowana na cierpieniu, co może wypływa z ludzkiej skłonności do masochistycznego rzucania się w takie trudne i bolesne związki. Gdybyśmy nie cierpieli, to może nie odczuwalibyśmy tego, że kochamy.” J. L. Wiśniewski
|
|
 |
„Mężczyźni mają taką skłonność, że jak już się raz coś zdarzy, to się będzie to zdarzać czzęściej.” J. L. Wiśniewski
|
|
 |
„Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi.” J. L. Wiśniewski
|
|
 |
Trzeba czasami się zatrzymać, spojrzeć do tyłu i zobaczyć.. zobaczyć czy zabraliśmy ze sobą wszystko. Jeżeli tak, to możemy iść dalej, ale warto się obejrzeć jeszcze raz.. Może ktoś właśnie krzyczy "A co ze mną?". .
|
|
 |
Czasami trzeba oddzielić to na co ma się wyjebane od tego co trzeba ratować.
|
|
|
|