 |
Miłość jest piękna, kiedy dzięki niej wzrastasz. Jeśli w nią popadasz, staje się brzydka i nieczysta. Prędzej czy później odkryjesz, że jest trująca, że stała się ciężarem. Zostałeś w niej uwięziony, twoja wolność została zniszczona. Podcięto ci skrzydła; przestałeś być wolny. Popadając w miłość stałeś się własnością: posiadasz, ale też pozwalasz, aby druga osoba posiadała ciebie. Stajesz się przedmiotem, próbujesz przemienić osobę, w której się zakochałeś w taki sam przedmiot (…)
Miłość powinna dawać wolność; miłość jest wolnością. Miłość uczyni ukochaną osobę jeszcze bardziej wolną, miłość doda skrzydeł, otworzy przed nią niebo. Nie może stać się więzieniem, zamknięciem. Ale nie znasz tej miłości, ponieważ ona przydarza się tylko wtedy, kiedy jesteś świadomy; ten rodzaj miłości przychodzi tylko ze świadomością.
|
|
 |
Jest taki okres, kiedy kobieta musi być piękna, żeby ktoś ją pokochał, a potem przychodzi czas, że ktoś musi ją kochać, żeby była piękna.
|
|
 |
najpierw mieliśmy siebie.. później los dał nam Ciebie.. Już niedługo będziemy mieć wszystko
|
|
 |
Nadmiar wiedzy jest równie szkodliwy, jak jej brak.
|
|
 |
Wiem, że gdzieś tam mam tej siły zalążek
Na zdrowy rozsądek, jak uratować ziemię?
Na dobry początek choć uratować siebie.
|
|
 |
Zapach wiosny nieś, takie szczęście, wiesz?
I by nieszczęście w dal odeszło gdzieś
Czego więcej chcieć, tyle siły mieć
Żeby bezsilnym pomóc dalej przejść
To tylko mała część, będzie wszystko grać
Gdy szybko powiesz jak mam uratować świat.
|
|
 |
Dlaczego nie mam takiej mocy
Żeby z człowieka stać się wiosną?
Pomagać kwiatom, kiedy rosną
Woni i ciepła dodać nocy!
Dlaczego nie mam takiej mocy
Aby wydźwignąć świat z niewoli?
Żeby odeszło to co boli
Tak jak odchodzą cienie nocy.
|
|
 |
"- Powiedz mi jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?
- Kocham cię w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
- A latem jak mnie kochasz?
- Jak treść lata.
- A jesienią, gdy chmurki i humorki?
- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
- A gdy zima posrebrzy ramy okien?
- Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.''
|
|
 |
"Żebyś znalazł się Ty, co mi będziesz kwiaty przynosił i kawę rano robił do łóżka, i całował na Dzień Dobry i na Dobranoc i na spacery zabierał wieczorami i do kina i do teatru i żebyś pisał i dzwonił, i żebyś mi mówił co to jest spalony i uczył jeździć samochodem i dążył do spełnienia naszych marzeń i żebyś zrobił ze mną coś zwariowanego i żebyś ze mną tańczył i śpiewał i czytał mi książki i głaskał po głowie i przytulał, i śmiał się ze mną i milczał jak trzeba, bo cisza gra tak pięknie...
I żebyś mi przysyłał pocztówki i listy z podróży, i myślał o mnie i mi o tym mówił, i żebyś, nie tylko na mnie patrzył, ale żebyś mnie widział, i żeby czas się zatrzymał, i żebyś był i... kochał !!!"
|
|
 |
czasem chciałabym nic nie słyszeć, nie czuć i nie wiedzieć...
|
|
 |
Otaczaj sie osobami, ktore sprawiają, ze stajesz sie lepsza
|
|
 |
You have me crying out, crying out for more
You have me crying out, crying out for more
You have me crying out, crying out for more
You have me crying out, crying out for more=Masz mnie płaczącą, domagająca sie więcej
Masz mnie płaczącą, domagająca sie więcej
Masz mnie płaczącą, domagająca sie więcej
Masz mnie płaczącą, domagająca sie więcej .
|
|
|
|