głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czaarnulkaaa

Wiele razy myślałam o śmierci  o tym  że mogło by mnie z wami nie być  ale gdybym Ci teraz o tym powiedziała pewnie wywaliłbyś mi  bo nie zniósł byś myśli  że mogłoby mnie nie być. immoreelverbeelding

briefly dodano: 1 listopada 2012

Wiele razy myślałam o śmierci, o tym, że mogło by mnie z wami nie być, ale gdybym Ci teraz o tym powiedziała pewnie wywaliłbyś mi, bo nie zniósł byś myśli, że mogłoby mnie nie być./immoreelverbeelding

I wiem  że czasem potrafię nawijać godzinami bez sensu. I wiem  że dla ciebie to takie zabawne. I wiem  że kolejny raz zamkniesz mi usta pocałunkiem.

rainbow.life dodano: 31 października 2012

I wiem, że czasem potrafię nawijać godzinami bez sensu. I wiem, że dla ciebie to takie zabawne. I wiem, że kolejny raz zamkniesz mi usta pocałunkiem.

Narkotyki działają powoli  małymi kroczkami. Najpierw zapewniają świetne samopoczucie  luz i bezproblemowość  nie chcąc nic w zamian. Później podnoszą stawkę i za chwilę dobrego samopoczucia żądają długich godzin gorszego.

rainbow.life dodano: 30 października 2012

Narkotyki działają powoli, małymi kroczkami. Najpierw zapewniają świetne samopoczucie, luz i bezproblemowość, nie chcąc nic w zamian. Później podnoszą stawkę i za chwilę dobrego samopoczucia żądają długich godzin gorszego.

powinnam była przewidzieć  że po ociepleniu stosunków z ukochaną  znów stanę się obca.

briefly dodano: 29 października 2012

powinnam była przewidzieć, że po ociepleniu stosunków z ukochaną, znów stanę się obca.

2. nie będzie to łatwe  ale wiem  że jesteś w stanie to zrobić. udowodnij  że cię nie zniszczył  że mimo wszystko doskonale sobie radzisz. teraz wszystko zależy od ciebie  co zrobisz. wiem  że masz już dosyć tego stanu  więc nie siedź tak bezczynnie. zacznij żyć.

briefly dodano: 29 października 2012

2. nie będzie to łatwe, ale wiem, że jesteś w stanie to zrobić. udowodnij, że cię nie zniszczył, że mimo wszystko doskonale sobie radzisz. teraz wszystko zależy od ciebie, co zrobisz. wiem, że masz już dosyć tego stanu, więc nie siedź tak bezczynnie. zacznij żyć.

1. mija kolejny dzień  a ty wciąż nie możesz znaleźć sobie miejsca. każde jest ci obce  gniecie cię  przeraża lub jest zbyt przestrzenne. nie potrafisz rozmawiać z innymi ludźmi. uciekasz do swojego własnego świata. świata gdzie on jest obok ciebie  gdzie wszystko jest takie jak było. świata gdzie po prostu czujesz się bezpieczna i szczęśliwa. ale to nie trwa długo. zostajesz sama  zamknięta w czterech ścianach niewielkiego pokoju i wszystko zaczyna do ciebie powracać. nie możesz się opanować. krzyczysz w poduszę  by nie niepokoić domowników. po chwili poduszka jest już cała mokra od łez. szarpiesz swoje ciało. pragniesz jak najszybciej pozbyć się tych wszystkich myśli. w końcu zmęczona zasypiasz. pewnie obudzisz się w środku nocy. wstań   i tak już nie zaśniesz   podejdź do lustra. co widzisz? podkrążone oczy  powieki sine  wciąż mokre od łez  potargane włosy  szara cera. nie pozwól by wciąż to trwało. otwórz szafę  wyciągnij najlepszą sukienkę i buty  zrób makijaż  rozczesz włosy

briefly dodano: 29 października 2012

1. mija kolejny dzień, a ty wciąż nie możesz znaleźć sobie miejsca. każde jest ci obce, gniecie cię, przeraża lub jest zbyt przestrzenne. nie potrafisz rozmawiać z innymi ludźmi. uciekasz do swojego własnego świata. świata gdzie on jest obok ciebie, gdzie wszystko jest takie jak było. świata gdzie po prostu czujesz się bezpieczna i szczęśliwa. ale to nie trwa długo. zostajesz sama, zamknięta w czterech ścianach niewielkiego pokoju i wszystko zaczyna do ciebie powracać. nie możesz się opanować. krzyczysz w poduszę, by nie niepokoić domowników. po chwili poduszka jest już cała mokra od łez. szarpiesz swoje ciało. pragniesz jak najszybciej pozbyć się tych wszystkich myśli. w końcu zmęczona zasypiasz. pewnie obudzisz się w środku nocy. wstań - i tak już nie zaśniesz - podejdź do lustra. co widzisz? podkrążone oczy, powieki sine, wciąż mokre od łez, potargane włosy, szara cera. nie pozwól by wciąż to trwało. otwórz szafę, wyciągnij najlepszą sukienkę i buty, zrób makijaż, rozczesz włosy

dziś w nocy przestaniesz mną kierować. nie wydasz już ani jednego słowa. delektując się twoim ostatnim tchnieniem bez skrupułów wbiję w ciebie idealnie wyostrzony nóż. odejdziesz  na zawsze. już nikt nie będzie mógł cię zranić. zapomną o twoim istnieniu. pozostawisz miejsce dla mądrzejszej od ciebie istocie. powinieneś być mi wdzięczny  już nic nigdy nie poczujesz.

briefly dodano: 28 października 2012

dziś w nocy przestaniesz mną kierować. nie wydasz już ani jednego słowa. delektując się twoim ostatnim tchnieniem bez skrupułów wbiję w ciebie idealnie wyostrzony nóż. odejdziesz, na zawsze. już nikt nie będzie mógł cię zranić. zapomną o twoim istnieniu. pozostawisz miejsce dla mądrzejszej od ciebie istocie. powinieneś być mi wdzięczny, już nic nigdy nie poczujesz.

 nie masz pojęcia co czuję. nie płakałaś całej nocy w oczekiwaniu na odpowiedź. nie bałaś się  że utracisz tak ważną dla siebie osobę.  tak  nigdy tego nie doświadczyłam. zwłaszcza nie wtedy  gdy pisałeś  że już mnie nie kochasz.

briefly dodano: 28 października 2012

"nie masz pojęcia co czuję. nie płakałaś całej nocy w oczekiwaniu na odpowiedź. nie bałaś się, że utracisz tak ważną dla siebie osobę." tak, nigdy tego nie doświadczyłam. zwłaszcza nie wtedy, gdy pisałeś, że już mnie nie kochasz.

pamiętasz mnie jeszcze? pamiętasz jak martwiłam się  gdy miałeś iść do szpitala? jak wszystko inne schodziło na drugi plan  pozwalając dominować troską o twoje zdrowie? pamiętasz jak w deszczu biegłam do Ciebie  tylko po to abyś znów się uśmiechnął? pamiętasz jak utulałam cię  byś mógł spokojnie zasnąć? pamiętasz jak jak wspólnie gubiliśmy się na dobrze nam znanych ulicach? pamiętasz nasze plany? twoje obietnice? ja pamiętam. pamiętam każde twoje słowo  każdy gest  każdą wspólną chwilę  o których nie chcę zapomnieć. i wiem  że pewnego dnia ty także wszystko sobie przypomnisz  ale mnie już wtedy nie będzie.

briefly dodano: 28 października 2012

pamiętasz mnie jeszcze? pamiętasz jak martwiłam się, gdy miałeś iść do szpitala? jak wszystko inne schodziło na drugi plan, pozwalając dominować troską o twoje zdrowie? pamiętasz jak w deszczu biegłam do Ciebie, tylko po to abyś znów się uśmiechnął? pamiętasz jak utulałam cię, byś mógł spokojnie zasnąć? pamiętasz jak jak wspólnie gubiliśmy się na dobrze nam znanych ulicach? pamiętasz nasze plany? twoje obietnice? ja pamiętam. pamiętam każde twoje słowo, każdy gest, każdą wspólną chwilę, o których nie chcę zapomnieć. i wiem, że pewnego dnia ty także wszystko sobie przypomnisz, ale mnie już wtedy nie będzie.

kolejne dźwięki wydobywające się z głośników. mnóstwo świateł. pilna potrzeba picia. kolana nie mogące już utrzymać ciała. wszystko to spowodowało  że świat stanął we mgle. wszystko się zamazało. potworny ucisk w skroniach. wewnętrzny chłód. przyśpieszone tętno. wiedziałam do czego to prowadzi  ale nie mogłam tak po prostu odpuścić. uwierz lub nie  pierwsze dźwięki ulubionego utworu sprawiły  że wszystko wróciło do normy.

briefly dodano: 27 października 2012

kolejne dźwięki wydobywające się z głośników. mnóstwo świateł. pilna potrzeba picia. kolana nie mogące już utrzymać ciała. wszystko to spowodowało, że świat stanął we mgle. wszystko się zamazało. potworny ucisk w skroniach. wewnętrzny chłód. przyśpieszone tętno. wiedziałam do czego to prowadzi, ale nie mogłam tak po prostu odpuścić. uwierz lub nie, pierwsze dźwięki ulubionego utworu sprawiły, że wszystko wróciło do normy.

to niesamowite co jeden człowiek potrafi zrobić z tak ogromną ilością zupełnie obcych sobie ludzi. wszyscy razem w jednym miejscu  zjednoczeni jego słowami. choć nikogo wśród nich nie znałam  czułam jakbym była wśród najlepszych przyjaciół. po raz pierwszy od dawna poczułam  że nie jestem sama. kocham te chwile. najpiękniejsze piekło na ziemi. gdybym mogła  poświęcałabym każdy wieczór aby w tym uczestniczyć.

briefly dodano: 27 października 2012

to niesamowite co jeden człowiek potrafi zrobić z tak ogromną ilością zupełnie obcych sobie ludzi. wszyscy razem w jednym miejscu, zjednoczeni jego słowami. choć nikogo wśród nich nie znałam, czułam jakbym była wśród najlepszych przyjaciół. po raz pierwszy od dawna poczułam, że nie jestem sama. kocham te chwile. najpiękniejsze piekło na ziemi. gdybym mogła, poświęcałabym każdy wieczór aby w tym uczestniczyć.

Spotkaliśmy się po czterech dniach i jakbyśmy od tych czterech dni nie mogli oddychać  więc braliśmy głębokie wdechy siebie nawzajem.

rainbow.life dodano: 27 października 2012

Spotkaliśmy się po czterech dniach i jakbyśmy od tych czterech dni nie mogli oddychać, więc braliśmy głębokie wdechy siebie nawzajem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć