głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czaarnulkaaa

Zanim runie domek z kart  namaluję ten ostatni obraz bez farb  zamorduję po nim kartki. Odejdę wraz z nim  bez łez i bez krzyku  po cichu jak śmierć  która patrzy ze strychu. Pisząc list do S  spojrzę ostatni raz w lustro  gnając myśli wstecz  lecz wszystko na próżno. Nim z losu zadrwi  napełni oszustwo  światła zegarmistrz co karmi nas pustką    Buka

briefly dodano: 21 marca 2013

Zanim runie domek z kart, namaluję ten ostatni obraz bez farb, zamorduję po nim kartki. Odejdę wraz z nim, bez łez i bez krzyku, po cichu jak śmierć, która patrzy ze strychu. Pisząc list do S, spojrzę ostatni raz w lustro, gnając myśli wstecz, lecz wszystko na próżno. Nim z losu zadrwi, napełni oszustwo, światła zegarmistrz co karmi nas pustką / Buka

2. nie tak to wszystko miało wyglądać. pamiętasz? po śmierci taty obiecywałaś mi  że damy radę  będziemy się trzymać razem. nie wytrzymałaś w tym nawet roku. nie mogę tutaj być. chcę umrzeć. wtulić się w ukochanego tatę. chociaż raz w życiu poczuć się na prawdę bezpieczną. zabawne nie sądzisz? dziecko chce umrzeć przez swoją matkę  dla swojej matki. z tym jednym wyjątkiem  że dla mnie już od dawna nie zasługujesz na to miano. przepraszam  za wszystko przepraszam.

briefly dodano: 21 marca 2013

2. nie tak to wszystko miało wyglądać. pamiętasz? po śmierci taty obiecywałaś mi, że damy radę, będziemy się trzymać razem. nie wytrzymałaś w tym nawet roku. nie mogę tutaj być. chcę umrzeć. wtulić się w ukochanego tatę. chociaż raz w życiu poczuć się na prawdę bezpieczną. zabawne nie sądzisz? dziecko chce umrzeć przez swoją matkę, dla swojej matki. z tym jednym wyjątkiem, że dla mnie już od dawna nie zasługujesz na to miano. przepraszam, za wszystko przepraszam.

1. co ja ci takiego zrobiłam? na prawdę nie rozumiem. jak kobieta  która nosiła mnie przez wiele tygodni pod sercem  może tak bardzo nienawidzić swojego dziecka. zrobiłabym na prawdę wszystko bylebyś tylko choć raz spojrzała na mnie z miłością. zabijasz mnie. zabija mnie każde twoje słowo. stoisz przede mną  wykrzykując że mnie nienawidzisz. zniszczyłam ci życie? nie chciałam na prawdę. przecież nie musiałaś mnie urodzić  albo jak już to oddać do kogoś innego. nie prosiłam się o życie tutaj. wiem  że jestem najgorszym dzieckiem  że zawiodłam cię i masz mnie serdecznie dosyć. całymi dniami siedzę cichutko w swoim pokoju  próbując aby za wszelką cenę nie wchodzić ci w drogę  ale to wciąż za mało. muszę wyjechać  odciąć się od ciebie w taki sposób abyś mogła wszystko zwalić na mnie.

briefly dodano: 21 marca 2013

1. co ja ci takiego zrobiłam? na prawdę nie rozumiem. jak kobieta, która nosiła mnie przez wiele tygodni pod sercem, może tak bardzo nienawidzić swojego dziecka. zrobiłabym na prawdę wszystko bylebyś tylko choć raz spojrzała na mnie z miłością. zabijasz mnie. zabija mnie każde twoje słowo. stoisz przede mną, wykrzykując że mnie nienawidzisz. zniszczyłam ci życie? nie chciałam na prawdę. przecież nie musiałaś mnie urodzić, albo jak już to oddać do kogoś innego. nie prosiłam się o życie tutaj. wiem, że jestem najgorszym dzieckiem, że zawiodłam cię i masz mnie serdecznie dosyć. całymi dniami siedzę cichutko w swoim pokoju, próbując aby za wszelką cenę nie wchodzić ci w drogę, ale to wciąż za mało. muszę wyjechać, odciąć się od ciebie w taki sposób abyś mogła wszystko zwalić na mnie.

nienawidzę cię. przysięgam kurwa  z całego serca cię nienawidzę  mamo.

briefly dodano: 21 marca 2013

nienawidzę cię. przysięgam kurwa, z całego serca cię nienawidzę, mamo.

nie wtrącaj się. może i zrobiłam źle  że się z nim spotkałam  ok. ale dzięki niemu poczułam się na prawdę szczęśliwa. wiem  że jest dupkiem. wiem  że nie jest mnie wart. wiem  że mnie rani. a mimo to chcę dalej to ciągnąć. właśnie dla tych chwil słodkiego szczęścia  które mogę odnaleźć tylko w jego ramionach.

briefly dodano: 21 marca 2013

nie wtrącaj się. może i zrobiłam źle, że się z nim spotkałam, ok. ale dzięki niemu poczułam się na prawdę szczęśliwa. wiem, że jest dupkiem. wiem, że nie jest mnie wart. wiem, że mnie rani. a mimo to chcę dalej to ciągnąć. właśnie dla tych chwil słodkiego szczęścia, które mogę odnaleźć tylko w jego ramionach.

znowu to wróciło. tęsknie za tamtym miejscem. raj na ziemi  tak bardzo niedostępny  ale byłam tam i zostawiłam swoje serce gdzieś pomiędzy kolorowymi uliczkami. makaron  pizza  lody  nic już tutaj nie smakuje mi tak jak tam. chcę tam wrócić  jak najszybciej. nie ważne jak  muszę się tam dostać. bo zaczynam się dusić. muszę odzyskać serce  by mogło od nowa zacząć pompować krew. przecież nie można tak żyć. bez serca  bez duszy. nikt nie jest w stanie tego wytrzymać. dałam radę dziewięć miesięcy i już więcej nie mogę. znowu płaczę  bo nienawidzę kraju w którym żyję. nie pasuję tutaj. i proszę  na prawdę proszę  aby październik wypalił.

briefly dodano: 21 marca 2013

znowu to wróciło. tęsknie za tamtym miejscem. raj na ziemi, tak bardzo niedostępny, ale byłam tam i zostawiłam swoje serce gdzieś pomiędzy kolorowymi uliczkami. makaron, pizza, lody, nic już tutaj nie smakuje mi tak jak tam. chcę tam wrócić, jak najszybciej. nie ważne jak, muszę się tam dostać. bo zaczynam się dusić. muszę odzyskać serce, by mogło od nowa zacząć pompować krew. przecież nie można tak żyć. bez serca, bez duszy. nikt nie jest w stanie tego wytrzymać. dałam radę dziewięć miesięcy i już więcej nie mogę. znowu płaczę, bo nienawidzę kraju w którym żyję. nie pasuję tutaj. i proszę, na prawdę proszę, aby październik wypalił.

teraz się śmiejesz  ale obiecuję że dopnę swego. dam radę. tę parę kilogramów zejdzie szybko.  dam radę  jestem tego pewna.

briefly dodano: 21 marca 2013

teraz się śmiejesz, ale obiecuję że dopnę swego. dam radę. tę parę kilogramów zejdzie szybko. dam radę, jestem tego pewna.

przede mną pali się świeca o intensywnym zapachu owoców leśnych  ale ledwo ją czuję  w przeciwieństwie do nadgarstków. upajam się tym zapachem. zamykam oczy i przez chwilę mam wrażenie jakbym leżała na jego klatce piersiowej  otulona silnymi ramionami powstrzymującymi mnie przed odejściem. czuję  widzę. pragnę mieć go w każdej chwili. móc zasnąć wtulona w niego i w ten sam sposób obudzić. mieć pewność  że to co jest miedzy nami jest na prawdę  a nie głupią zabawą. chcę żeby był  dla mnie. po raz pierwszy  dziękuję mamo. dziękuję za ten perfum  dzięki któremu chociaż odrobinę mogę poczuć  że jest tuż obok.

briefly dodano: 20 marca 2013

przede mną pali się świeca o intensywnym zapachu owoców leśnych, ale ledwo ją czuję, w przeciwieństwie do nadgarstków. upajam się tym zapachem. zamykam oczy i przez chwilę mam wrażenie jakbym leżała na jego klatce piersiowej, otulona silnymi ramionami powstrzymującymi mnie przed odejściem. czuję, widzę. pragnę mieć go w każdej chwili. móc zasnąć wtulona w niego i w ten sam sposób obudzić. mieć pewność, że to co jest miedzy nami jest na prawdę, a nie głupią zabawą. chcę żeby był, dla mnie. po raz pierwszy, dziękuję mamo. dziękuję za ten perfum, dzięki któremu chociaż odrobinę mogę poczuć, że jest tuż obok.

otworzyłam oczy i  zobaczyłam czyjś czubek nosa pochylony nade mną  początkowo nie kontaktowałam  ktoś zaczął muskać moją dolną wargę a później górną  śmiał się tak jak on  wypowiadał jego słynne 'cześć skarbie' najmniejszym kątem oka próbowałam dostrzec go w tym odbiciu  ale od zawsze wiedział jak bardzo lubię spać  więc nie protestował  nagle chcąc się przewrócić ku drugiej stronie  objął mnie aż poczułam  że łamią mi się żebra  zabolał mnie brzuch i chyba motylki przebudziły się na wiosnę.

briefly dodano: 20 marca 2013

otworzyłam oczy i zobaczyłam czyjś czubek nosa pochylony nade mną, początkowo nie kontaktowałam, ktoś zaczął muskać moją dolną wargę a później górną, śmiał się tak jak on, wypowiadał jego słynne 'cześć skarbie' najmniejszym kątem oka próbowałam dostrzec go w tym odbiciu, ale od zawsze wiedział jak bardzo lubię spać, więc nie protestował, nagle chcąc się przewrócić ku drugiej stronie, objął mnie aż poczułam, że łamią mi się żebra, zabolał mnie brzuch i chyba motylki przebudziły się na wiosnę.
Autor cytatu: moleja

 wiem  powinienem umrzeć. może podetnę sobie żyły. może skoczę z wieżowca. może usmażę się w ogniu lub ... nie zrobię nic i nadal będę cię całować. bo pragnę tylko ciebie  ona nic nie znaczy  boże  tak bardzo chciałabym w to wierzyć.

briefly dodano: 19 marca 2013

"wiem, powinienem umrzeć. może podetnę sobie żyły. może skoczę z wieżowca. może usmażę się w ogniu lub ... nie zrobię nic i nadal będę cię całować. bo pragnę tylko ciebie, ona nic nie znaczy" boże, tak bardzo chciałabym w to wierzyć.

dlaczego on taki musi być? dlaczego między nami ciągle jest ona? dlaczego  gdy nie wyszło nam wyjście na fajkę  zamiast być ze mną pobiegł do niej? dlaczego w jednej chwili jest tak cudownie czuły  a w drugiej zachowuje się jak sukinsyn? dlaczego nie może być normalny  bez tego całego udawania cwaniaka? żeby chociaż przez jeden dzień poczuł to co czuję ja codziennie  być może zrozumiałby jak bardzo rani mnie swoim zachowaniem.

briefly dodano: 19 marca 2013

dlaczego on taki musi być? dlaczego między nami ciągle jest ona? dlaczego, gdy nie wyszło nam wyjście na fajkę, zamiast być ze mną pobiegł do niej? dlaczego w jednej chwili jest tak cudownie czuły, a w drugiej zachowuje się jak sukinsyn? dlaczego nie może być normalny, bez tego całego udawania cwaniaka? żeby chociaż przez jeden dzień poczuł to co czuję ja codziennie, być może zrozumiałby jak bardzo rani mnie swoim zachowaniem.

 2  A teraz ? Odkryłam co znaczy tęsknić. Umieram w każdej sekundzie na nowo. Nie mam z kim porozmawiać  bo przed nikim nie potrafię się tak otworzyć. Dziś są Jego urodziny. Siedemnaste. Napiszę mu życzenia  na które i tak pewnie nie odpisze. Chciałabym dostać od Niego jakiś znak  jedną wiadomość  spotkanie  rozmowę. Jak kiedyś. Odrobinę nadziei  bym miała jeszcze jakiś powód by tu być i jakkolwiek funkcjonować. W chuj tęsknie. Tyle.

rainbow.life dodano: 19 marca 2013

[2] A teraz ? Odkryłam co znaczy tęsknić. Umieram w każdej sekundzie na nowo. Nie mam z kim porozmawiać, bo przed nikim nie potrafię się tak otworzyć. Dziś są Jego urodziny. Siedemnaste. Napiszę mu życzenia, na które i tak pewnie nie odpisze. Chciałabym dostać od Niego jakiś znak, jedną wiadomość, spotkanie, rozmowę. Jak kiedyś. Odrobinę nadziei, bym miała jeszcze jakiś powód by tu być i jakkolwiek funkcjonować. W chuj tęsknie. Tyle.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć