 |
chciała bym zrobić ci nazłość i poznać kogoś na drodze życia
lecz na mojej ścieżce nie stoi nikt
|
|
 |
myślałam że znam cię od a do z od początku do końca,
okazało się że poznałam tylko środek
|
|
 |
hmm pewnie mi już przeszło z nim ? myślała patrząc na jego numer
|
|
 |
czemu gdy patrzysz sie na mnie wyglądasz tak niewinnie a później obściskujesz inną na mnie działa to zabójczo
|
|
 |
myślałam że byliśmy dla siebie bliscy wszystko na to wskazywało ale
dla ciebie był to chyba tylko pretekst do pokazania jaki jesteś naprawdę
|
|
 |
.. no i proszę pani wtedy weszłem -wszedłem -każdy chodzi jak potrafi.
|
|
 |
Zimą wiązał jej szalik. Wiosną przynosił jej stokrotki.
Latem smarował ją balsamem. Jesienią już go nie było.
|
|
 |
Lubię liczyć. Gwiazdy i serduszka w zeszycie. Na siebie nie lubię.
Ale muszę, bo kto inny ogarnąłby ten burdel, jaki we mnie zostawiłeś?
|
|
 |
Szkoda, że łamane serce nie wydaje dźwięku.
Może byś usłyszał.
|
|
 |
- Gdzie byłaś?
- Na spacerze.
- Chodź tu.
- Proszę Cię, no.
- Pachniesz męskimi perfumami, dziecko !
- Pachnę miłością mojego życia, mamo.
|
|
 |
nienawidzę kiedy mi zależy. wolę kiedy jest mi wszystko jedno.
|
|
 |
Kiedy jest bardzo, bardzo smutno, pomyśl,
co Cię martwiło 3 lata temu o tej samej porze.
Nie pamiętasz ? No właśnie.
|
|
|
|