 |
Jeśli nie możesz już płakać, polej wódki. Substytut łez./esperer
|
|
 |
Ci, którzy nie wyciągają wniosków z przeszłości, są skazani na jej powtarzanie.
|
|
 |
Jaka jest przyszłość? To czysta kartka papieru, na której rysujemy kreski, ale czasami osuwa nam się ręka i kreski nie wychodzą tak, jakbyśmy chcieli.
|
|
 |
Ludzie spotykają się w różnym miejscu i czasie. Mijają, przechodzą. Czasem nic z tego nie wynika. Czasem wynika wszystko.
|
|
 |
Tyle osób już straciłam,
że chorobliwie boję się o Niego.
|
|
 |
Miłość wygrywa. Miłość zawsze wygrywa.
|
|
 |
“ Gdy odeszłaś nie chciałem wyprać pościeli, bo nie chciałem stracić tego zapachu.
Byłem całkiem popieprzony. Budziłem się rano i czułem twój zapach.
Myślałem wtedy, że jesteś przy mnie i serce mi pękało na nowo. ”
|
|
 |
Oboje cierpieliśmy kiedyś. Oboje mieliśmy serca starte na pył. Oboje przelewaliśmy łzy za coś, co przecież nigdy nie miało znaczenia. W końcu stanęliśmy na swojej drodze i oto okazuję się, że Ty dla mnie, ja dla Ciebie. Uczyliśmy się na nowo uczuć, uczyliśmy się dotyku i tych wszystkich "miłosnych spraw". W końcu coś pękło, tama, wszystko się zepsuło. Lęk wygrał. Strach przed tym, że któreś z nas może odejść, że znowu możemy cierpieć, to sprawiło, że się wycofaliśmy. Z podniesioną wysoko głową, że niby to nic nie znaczyło, że tak miało być, że żadne z nas się nie przywiązało. Śmieszne, nie? Zależy nam na sobie, ale nie możemy być razem, bo ktoś kiedyś porysował nam duszę i wolimy sami zrezygnować z miłości, zanim miłość zrezygnuję z nas. Tęsknie, to wszystko./esperer
|
|
 |
dziś widzę, jak zmieniło się to wszystko. kiedyś było inaczej, zupełnie inaczej. a teraz? teraz kumpel zapierdala z dupy kumpla, jeden napierdala drugiego, jeden drugiemu jedzie od najgorszych. pamiętam, jak jeszcze przecież nie tak dawno, wszyscy byliśmy razem. szliśmy za sobą w ogień, nie raz ktoś dostał w pysk, bo bronił kumpla. byliśmy jak rodzina. ufaliśmy sobie, a nikomu przez głowe nie przeszło, żeby zjechać przyjaciela od najgorszych szmat. były jakieś zasady i nikt ich nie łamał. dzisiaj rozmawiając z nimi, uświadomiłam sobie, że nie zostało nic z tamtych czasów. każdy z nas zmienił się, a z paroma osobami nie rozmawiałam od miesięcy, chociaż mieszkamy w tym samym mieście. nikt nikogo tak nie szanuje, jak wtedy. staliśmy się sobie obcy, a przecież kiedyś obiecaliśmy sobie, że nie skończymy tak, jak wszyscy. mówiliśmy przecież, że nie zostawimy się, że nikt sie nie wyłamie, że na zawsze i że aż po grób. spójrzcie co zrobiliśmy, co się stało, kurwa! straciliśmy coś cennego. /bm
|
|
 |
Cokolwiek ma się stać.
Żaden Bóg tego nie powstrzyma.
|
|
 |
To nie to, że z czasem przestaję boleć, po prostu z czasem obojętniejesz. Nie pamiętam, który to raz ktoś ode mnie odszedł, że nie uroniłam ani jednej łzy, choć serce łamało się po raz tysięczny. Patrzyłam jak znowu tracę ważną osobę i nic, nie próbowałam jej nawet zatrzymać, po prostu stałam i wiedziałam, że nie mogę już płakać, robiłam to przecież tyle razy. Po pewnym czasie nie chcesz już nawet wiedzieć czemu się skończyło, co było powodem zmiany decyzji, to przecież bez znaczenia. Przyjmujesz fakt, że wszyscy odchodzą, tak jest, Ty taka jesteś. Nikt nie zostaję na dłużej./esperer
|
|
 |
Tęsknie za Tobą tak mocno, że ledwo mogę to znieść. Tracę oddech, kiedy spotykamy się spojrzeniami, ale szczerze to nic w porównaniu z tym co czuję, kiedy Cię nie mijam. Nie mogę uwierzyć, że to spieprzyliśmy, że szliśmy do przodu tak twardo, a złamaliśmy się na najmniejsze przeszkodzie. Nie mam siły już płakać, tyle łez już było, kiedy Ciebie zabrakło. Nie umiem pięknie, nie umiem ładnie i twórczo. Umiem szczerze, a prawda jest taka, że Twoje niebieskie oczy nie są już moje, a ja? Ja nie wiem czy jest coś po tym./esperer
|
|
|
|