|
Bądź silna jak dąb ale niech wiatr życia nigdy Cię nie złamie, a kiedy przyjdzie burza przygnij się jak trzcina żeby móc szybko się wyprostować i spotkaj człowieka, który Cię będzie kochał.. przez całe życie.
|
|
|
Wiesz że źle rzeczy przychodzą falami, a później odchodzą.
|
|
|
“ I jeśli do czegoś są dwudzieste lata naszego życia, to do tego, żeby kwestionować status quo. Eksperymentować i nie dać sobie wmówić, jaki jest świat i jaka jest twoja przyszłość. Przeżywać całą gamę emocji, siadać na plaży z butelką wina, skakać podczas koncertów, rozmawiać do czwartej w nocy i budować swoją unikalną osobowość zamiast przycinać ją do formy, którą zawsze narzuca społeczeństwo. ”
~ M. Szatiło
|
|
|
"Bardzo tęsknię za Tobą. Rano jeszcze pół biedy, bo trzeba pracować, ale pod wieczór Twoja nieobecność staje się dramatyczna."
- Wisława Szymborska
|
|
|
Kto powiedział, że noc jest od spania? Nie, nie, proszę państwa, noc jest właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz tego, co było już i tak zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów, na które i tak nigdy się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy pamiętać rano. Noc jest od bólu głowy do mdłości, od wyśnionych miłości.
|
|
|
Kiedy bardzo ci na czymś zależy, okłamujesz się na każdym kroku.
|
|
|
Wiesz, jest w nas obojgu coś takiego (...) - co powoduje, że z przerażeniem myślę o chwili, kiedy znajdziemy się sami w pokoju, ale z drugiej strony... śni mi się, że Ciebie całuję.
— A. Osiecka - "Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze"
|
|
|
Czasem siadam na łóżku i zastanawiam się jak mija Ci życie. Może skończyłeś lepiej niż ja i w tym momencie zamiast walczyć z upokorzeniami, tulisz swoje upragnione dziecko w ramionach. Może zamiast przypominać sobie kto odwiedził Twoją przeszłość planujesz przyszłość ze swoją żoną. Może tak właśnie jest i szczęście, które miało być przeznaczone dla nas wykorzystałeś tylko na własne potrzeby. Może chociaż Ty jesteś szczęśliwy i spokojny, że każdego kolejnego dnia nadejdzie dobry poranek. / napisana
|
|
|
Kiedyś wystawię Ci rachunek za każdą łzę, każdy ból i stracony dzień. Kiedyś pokaże Ci jak bardzo mnie zraniłeś i naraziłeś na kolejne cierpienia. Jak bardzo bezbronbą osobę ze mnie zobiłeś i cicho dałeś przyzwolenie na to aby i inni mnie krzywdzili. Kiedyś wystawie Ci rachunek za każdą autodesteukcyjną myśl, za leki, wizyty, terapię. Za wszystko do czego przyłożyłeś swoją rękę, która tak wiele zniszczyła. / napisana
|
|
|
"Czasami ból jest nie do wytrzymania. Szczególnie wieczorami. Wtedy najbardziej za Tobą tęsknię.
Przypominam sobie, jak kiedyś potrafiliśmy rozmawiać o tej porze godzinami i, jak oszukiwałam sen, żeby jeszcze trochę dłużej posłuchać Twojego głosu i... usłyszeć ten śmiech.
Mogło dziać się wszystko póki mogłam go usłyszeć, nawet w telefonie z drugiego końca miasta.
Momentalnie znikały wszystkie troski i znów pojawiał się uśmiech.
I mimo że nie słyszałam go od miesięcy, to nadal przypomina mi się w najgorszych momentach, takich, kiedy myślę, że więcej nie zniosę.
Ale Ty zawsze chciałeś, żebym była dzielna, prawda?"
~ Autor nieznany
|
|
|
"Widziałam, że jesteś idealny i Cię pokochałam. Później zobaczyłam, że wcale nie jesteś idealny i pokochałam Cię jeszcze bardziej."
~ Autor nieznany
|
|
|
|