 |
Uciekam, bo czasami nie mam sił, by walczyć.
|
|
 |
Nie stało się nic.
Nie umiem wierzyć, że ktokolwiek mi pomoże,
sama muszę sobie radzić.
|
|
 |
Codziennie brakuje mi sił na ostateczne pożegnanie.
Codziennie boję przyznać się do tego, kim jestem.
Codziennie przemierzam po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.
Codziennie zdaję sobie sprawę z dalekiej drogi wszędzie:
do ciebie, do normalności, do szczęścia.
Codziennie chcę kochać.
Codziennie jestem smutniejsza o jeden dzień.
|
|
 |
Musiałam krok po kroku przemyśleć swoje życie.
|
|
 |
siedem liter, jedno słowo, jednoznaczne z tlenem.
|
|
 |
jak dorosnę, to zmądrzeję. mam nadzieję.
a teraz pozwólcie cieszyć mi się moją głupotą.
|
|
 |
stałam się swoją własną nauczką
teraz nie boje się żyć.
|
|
 |
milczenie, którego nigdy miało nie być.
|
|
 |
Nie chcę wierzyć w coś,
co nie istnieje.
|
|
 |
.. zgubione szczęście nigdy nie wraca
choćbyś chciał !
|
|
 |
.. i skąd nadzieję brać ?
|
|
 |
Za dużo dziś wiemy
nie wiedzieć lepiej jest.
|
|
|
|