 |
|
- powiedz , że nie pozwolisz tego spieprzyć . - szepnął cicho a ona wtuliła twarz w jego tors wzbraniając się przed uronieniem kilku łez . - spójrz na mnie . - złapał jej twarz w swoje dłonie czekając , aż wreszcie na niego spojrzy . - spójrz na mnie , słyszysz ? . - powtarzał . wzbraniała się przed spojrzeniem w jego oczy . patrząc w nie straciłaby racjonalne myślenie . - obiecaj kurwa , że nie pozwolisz tego nikomu spieprzyć . - wciąż mówił , a ona zwyczajnie milczała zagryzając wargi i bardziej przytuliła go do siebie . nie obiecała . pierwszy raz nie posłuchała serca .
|
|
 |
Nawet nie wiesz jak cieszy mnie ta sytuacja,
nawet nie wiesz jak wiele znaczy dla mnie słowo 'zaufanie' z Twoich ust.
|
|
 |
Gdy czytam wpisy, teksty i przeróżne swoje wypociny
z tego dziwnego okresu - uśmiecham się.
Dziś mam to czego wtedy tak bardzo pragnęłam.
|
|
 |
pieprzyć bycie człowiekiem,
popełnianie błędów
i odczuwanie emocji.
|
|
 |
i wzięło mnie dzisiaj na te pieprzone sentymenty . powspominam sobie dawne chwile przez chwile'
|
|
 |
łzy to nie zawsze oznaka słabości
|
|
 |
Pamiętaj, że wszystko, co uczynisz w życiu, zostawi jakiś ślad. Dlatego miej świadomość tego, co robisz.
|
|
 |
lubię Twój zapach ... zawsze wydawało mi się, że tak pachnie szczęście
|
|
 |
głupie obietnice "na zawsze"... na zawsze tu, na zawsze razem, na zawsze twój... na zawsze bardzo szybko się kończy.
|
|
 |
ta beznadziejna ufność odbijająca się w mych piwnych tęczówkach na dźwięk twego imienia.
|
|
 |
'doskonale wiesz, że żyję dla kilku wiadomości na popularnym komunikatorze lub paru nic nieznaczących esemesów, od Ciebie.
|
|
|
|