| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | przepraszam że tak wyszło,
znowu nie mówisz nic.
tak między nami ucichło
więc może lepiej krzycz |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | za tym wczoraj dzisiaj tęsknie,
a tylko w jutro można iść |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mam dla ciebie mały prezent, znów mam cię w sercu |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | tylko piję, przeklinam i się ciągle opierdalam |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | teraz pusto nie ma nic nawet echa |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | siedzę, a on siedzenie obok,
w rytm mego serca buja głową |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wirują słowa niewypowiedziane,
a uznane za zaakceptowane |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mroczny pasażer ze mną jedzie,
siedzi obok, choć tyle pustych siedzeń,
obsesyjnie, jak upiór w operze,
jeśli nie widzisz, spróbuj spojrzeć szerzej |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nieznany skrupułom rzuca urok,
już miłość i strach czuję pod skórą |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | boję się kochać, bo boję się strat,
boję się kłamać bo boję się wpaść. boję się prawdy, a prawdę już znasz |  |  |  |