 |
Czasami dajemy komuś rady i sami o nich zapominamy.
|
|
 |
Nie wyliczajmy sobie drobnych wad.
|
|
 |
brąz w rankingu ; o 3 miejsce . nie wierzę kochani,dziękuje !!
|
|
 |
Dobra też będę taki słit i zapytam was o wasze zdanie na temat mojej obecności tutaj i twórczości , a więc? :)
|
|
 |
|
Uświadomiłam sobie,że jestem egoistką. Pamiętam gdy pierwszy raz wróciłam pijana do domu,bałam się wyjść nazajutrz z pokoju,nie było krzyku,widziałam tylko ból ,zawiedzenie,zażenowanie w oczach moich rodziców. Nigdy nie zastanawiałam się jaką krzywdę im wyrządzam takim zachowaniem , co muszą czuć widząc mnie w takim stanie. Teraz wiem,że to egoistyczne z mojej strony,mimo wszystko czasem dalej to robię.. / burdeel
|
|
 |
No dalej niszczmy siebie nawzajem. Rzućmy do siebie kilka kolejnych bolesnych słów,wyzwij mnie od najgorszych,możesz mi nawet przyjebać. Pokłóćmy się o błachą rzecz,idź do niego zrób mi na złość.Ja pójdę najebać się do klubu,poznam jakąś laskę z którą spędzę noc . Nie przyznawaj,że mnie kochasz , ja też tego nie zrobię. Trwajmy tak dopóki nie zniszczymy się do końca. [chcialbym]
|
|
 |
Co raz częściej zastanawiam się jakby to wszystko wyglądało gdybym umarł. Jaka była by reakcja moich bliskich,jej reakcja. Poinformował by ją pewnie o tym jej brat,który ze mną trzyma.Może stanełyby jej przed oczami wszystkie chwile,może oczy zeszkliły by się,a może wzruszyła by tylko ramionami i powiedziała 'aha,przykro mi' . Zastanawiam się czy przyszła by na mój pogrzeb,czy powiedziała by mi coś. Czy może żałowałaby,że w ostatnich dniach nawet nie chciała wiedzieć co się ze mną dzieje,przecież człowiek nie umiera z dnia na dzień,już wcześnie musiało być źle. Czy chodź przez chwilę zatęskniła by za mną? [chcialbym]
|
|
 |
Emocje zwalają mnie dziś z nóg i ciągną po podłodze.
|
|
 |
W życiu nie spotkałam osoby tak bezczelnej jak on.. Dzwoni od południa chcąc sie spotkać.Mówi,że mu zależy,że pragnie mnie znów zobaczyć.A podobno wrócił do swojej byłej chociaż uparcie temu zaprzecza.Ale to nie wszystko.Daje bezczelne i cyniczne uwagi na mój temat co w pewien sposób mi się podoba,ale i bardziej ubliża.Nie wiem co myśleć.. co sądzić o nim. Wiem, ze przyszłość, jakikolwiek związek z nim sie nie uda, że jest to bez sensu..Ale mimo wszystko intryguje mnie,śledzi każdy mój ruch..Nie wiem co teraz..Nie wiem co zrobić.Boję się wmieszac w cos czego będę żałować..Bo mimo,że mnie kręci doskonale wiem,że do siebie nie pasujemy,że nie jesteśmy dla siebie.Że przede wszystkim on nie jest dla mnie i prędzej czy później mnie bardzo skrzwydzi doprowadzając do stanu,w którym będę żałowała chwili, w której Go spotkałam.. || pozorna
|
|
|
|