 |
|
zaczyna mnie irytować fakt, że mnie 'lubisz' gdy masz jakiś problem.
|
|
 |
|
Każdy Twój ruch ma coś na kształt serca
|
|
 |
|
duży słoik nutelli i czekolada orzechowa w zupełności zastępują mi chłopaka.
|
|
 |
|
pozwolisz, że raz jeszcze się Tobą zachwycę ?
|
|
 |
|
tęsknie za jego oczami i łobuzerskim uśmiechem.
|
|
 |
|
- Wow . Serio mówisz? Naprawde na kapslu było Czaruj mnie ? - Tak ale wyrzuciłam go w moje urodziny . - Dlaczego? - A dlaczego nie? Nic mnie nie trzymało , sentyment został, ale patrząc na potok wydarzeń nie żałuje .
|
|
 |
|
-JUSTYNA!!!!! Odwróciłam się gwałtownie . W niewielkiej odległości za mną stał Adi , cały rozbawiony z szerokim uśmiechem na twarzy . Odwzajemniłam uśmiech , lecz równie szybko opanowałm się . Przecierz widział jak się tu miotałam i dlatego jest taki uśmiechnięty . NIe ze względu że jestem . Przybrałam beznamiętny wyraz twarzy . Nie zależało mi . Od razu to zauważył . -Co jest?-zapytał . -Nic-odparłam wymuszając uśmiech który , sądząc po jego minie mi nie wyszedł . Szliśmy razem za lodo , wymieniając uśmiechy rozmawiając . Na lodo znalazł sobie koleżków , ja zresztą jeździłam z Magdą i An . PO lodo kupiłam tymbarka w butelce . Dziewczyny czekały na nas na dworzu . Poprosiłam Adiego by otworzył . Pod kapslem widniały dwa słowa których do dziś nie moge zapomnieć..' Czaruj mnie .'
|
|
 |
|
a jakby jutra miało nie być, sądzisz że ktoś by powiedział, że cię kocha ?
|
|
 |
|
Przebrałam się z prędkością światła , pociągnęłam tuszem po rzęsach , kredką po powiece . Obejrzałam się w lustrze . Spojrzałam na zegarek . Była 16.16 . Uśmiechnęłam się . Poszłam na tramwaj . NIedługo potem szłam wolnym zestresowanym krokiem w kieruku jego bloku . Stanęłam twarzą w twarz ze swoim strachem . NIe mogłam się zmusić by nacisnąć guzik od domofonu . Kręciłam się pod klatką , nie mogąc się zdecydować Gdy nagle..
|
|
 |
|
ona lubiła go kochać. on kochał ją ranić.
|
|
 |
|
(Wspomnienie1)
Momentalnie dostałam od niego wiadomośc. -Idzesz wkońcu na lodo czy nie ? - Ide . 17.30 - No to git . Weź po mnie przyjdź . Ścisnęło mi serce . -Dobra . - Wiesz gdzie mieszkam?-Jasne . - NO to okey . Zeszłam z kompa . Siadłam do lekcji . Dla picu cos maznęłam po zeszytach , zaczęłam sie zbierać po niego .
|
|
|
|