głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cysia__xd

  Nie rozumiem tylko jednego. Płaczesz przez niego  a wciąż go pragniesz   szepnęła  patrząc w lustro.

ineov dodano: 17 grudnia 2011

- Nie rozumiem tylko jednego. Płaczesz przez niego, a wciąż go pragniesz - szepnęła, patrząc w lustro.

Dziękuję.   Za co ?   Za Ciebie. Za miłość która była między nami. Za nasze pocałunki i pieszczoty. Za zaufanie  strach i pożądanie. Za setki sms'ów  rozmów na gg. Za nasze spotkania. Za Twoje brązowe oczy i rozmierzwione włosy. Za szczęście jakie mi dałeś. Za to że dzięki Tobie chciało mi się wstać rano. Dziękuję za wszystko. I mimo że się rozstaliśmy  zawsze będę Cię kochać.

ineov dodano: 17 grudnia 2011

Dziękuję. - Za co ? - Za Ciebie. Za miłość która była między nami. Za nasze pocałunki i pieszczoty. Za zaufanie, strach i pożądanie. Za setki sms'ów, rozmów na gg. Za nasze spotkania. Za Twoje brązowe oczy i rozmierzwione włosy. Za szczęście jakie mi dałeś. Za to że dzięki Tobie chciało mi się wstać rano. Dziękuję za wszystko. I mimo że się rozstaliśmy, zawsze będę Cię kochać.

Sterty ubrań  pootwierane książki  kubki po herbacie i nadgryzione jabłka. A pośród tego wszystkiego ja. Rozczochrana  w szarym dresie i rozwleczonym swetrze. I mimo  że burdel wokół przypominał ten w mojej głowie  czułam się niewytłumaczalnie szczęśliwa w swoim syfiastym świecie.

ineov dodano: 17 grudnia 2011

Sterty ubrań, pootwierane książki, kubki po herbacie i nadgryzione jabłka. A pośród tego wszystkiego ja. Rozczochrana, w szarym dresie i rozwleczonym swetrze. I mimo, że burdel wokół przypominał ten w mojej głowie, czułam się niewytłumaczalnie szczęśliwa w swoim syfiastym świecie.

'I możesz go nie kochać  mieć kompletnie gdzieś co się z nim dzieję. Z kim się teraz zadaję i czy ma dziewczynę. Możesz mieć wyjebane na całą jego egzystencję  ale mijając go na ulicy i tak odwrócisz głowę. Choćby nie wiem co nie zdołasz nie spojrzeć w te błękitne oczy  bo w końcu kiedyś były dla Ciebie całym światem.'

ineov dodano: 17 grudnia 2011

'I możesz go nie kochać, mieć kompletnie gdzieś co się z nim dzieję. Z kim się teraz zadaję i czy ma dziewczynę. Możesz mieć wyjebane na całą jego egzystencję, ale mijając go na ulicy i tak odwrócisz głowę. Choćby nie wiem co nie zdołasz nie spojrzeć w te błękitne oczy, bo w końcu kiedyś były dla Ciebie całym światem.'

Piękne    teksty pozorna dodał komentarz: Piękne ;* do wpisu 17 grudnia 2011
 A pamiętasz nasze pierwsze spotkanie?! spytał próbujac ją zatrzymać.Zatrzymała i odwróciła się do niego.Z nieśmiałym uśmiechem spojrzała pod nogi pamiętam rzekła czując jak czerwień wypełnia jej policzki Szłaś z psem ciągnął Cie skubaniec ile siły miał w sobie.a Ty biedna za nim.Miałaś czerwone policzki od mrozu i we włosach zamiast spinki miałąś dwa cienkopisy.żółty i zielony.Pamietam.Zawsze spinałaś włosy długopisami.Miałaś zieloną kurtke i śmieszne rękawiczki.A ten mały gnojek ciągnął Cie tak że wylądowałaś prosto pod moimi nogami.Wyglądałąś tak słodko.Już wtedy wiedziałem ze będziesz mi bliska.Zako.. dość! krzyknęła przerywając Nie chce tego słuchać słyszysz?!To koniec.Nie kocham Cie! Nie możemy słyszysz?! krzyknęłą po czym zaczęłą biec w stronę domu.Nie chciała by ujrzał jej łez smutku i bólu.Nie chciała by wiedział że nie wyobraża sobie zycia bez niego.Kochała go z całego serca.Ale nie mogła z Nim być.Wiedziała że to jej przyjaciółka jest mu przeznaczona nie ona sama..   pozorna

pozorna dodano: 16 grudnia 2011

-A pamiętasz nasze pierwsze spotkanie?!-spytał próbujac ją zatrzymać.Zatrzymała i odwróciła się do niego.Z nieśmiałym uśmiechem spojrzała pod nogi-pamiętam-rzekła czując jak czerwień wypełnia jej policzki-Szłaś z psem,ciągnął Cie skubaniec ile siły miał w sobie.a Ty biedna za nim.Miałaś czerwone policzki od mrozu i we włosach zamiast spinki miałąś dwa cienkopisy.żółty i zielony.Pamietam.Zawsze spinałaś włosy długopisami.Miałaś zieloną kurtke i śmieszne rękawiczki.A ten mały gnojek ciągnął Cie tak,że wylądowałaś prosto pod moimi nogami.Wyglądałąś tak słodko.Już wtedy wiedziałem,ze będziesz mi bliska.Zako..-dość!-krzyknęła przerywając-Nie chce tego słuchać,słyszysz?!To koniec.Nie kocham Cie! Nie możemy,słyszysz?!-krzyknęłą po czym zaczęłą biec w stronę domu.Nie chciała by ujrzał jej łez,smutku i bólu.Nie chciała,by wiedział,że nie wyobraża sobie zycia bez niego.Kochała go z całego serca.Ale nie mogła z Nim być.Wiedziała,że to jej przyjaciółka jest mu przeznaczona,nie ona sama..|| pozorna

Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki  jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała  a na ile umysłu? Ile w niej przypadku  a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają  a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest  albo jej nie ma.   Istnieją w życiu sprawy  które   bez względu na to z której strony byśmy na nie patrzyli   są zawsze tak samo ważne dla wszystkich. Miłość jest jedną z nich. teksty definicjamiloscii dodał komentarz: Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest, albo jej nie ma. / Istnieją w życiu sprawy, które - bez względu na to z której strony byśmy na nie patrzyli - są zawsze tak samo ważne dla wszystkich. Miłość jest jedną z nich. do wpisu 16 grudnia 2011
tamtej banalnej nocy  przy banalnym tanim winie i banalnych wyznaniach bełkotanych niepewnie  wszystko się zaczęło. to przykre   skończyło się na banalnym chodniku  z banalnym krzykiem  bo nie ogarnialiśmy tej cholernej  BANALNEJ miłości.

definicjamiloscii dodano: 16 grudnia 2011

tamtej banalnej nocy, przy banalnym tanim winie i banalnych wyznaniach bełkotanych niepewnie, wszystko się zaczęło. to przykre - skończyło się na banalnym chodniku, z banalnym krzykiem, bo nie ogarnialiśmy tej cholernej, BANALNEJ miłości.

mam ochotę się zwyczajnie rozpaść. przy ulubionym kawałku  wtulając się w ukochaną  ciepłą pościel  czytając raz jeszcze ulubiony cytat z książki  rozłożyć się na maciupeńkie elementy. następnie przy sklejaniu zapomnieć dodać do siebie tej cholernej tęsknoty za przeszłością i wszechogarniającej pustki  które ostatnio ewidentnie uzależniły się od wpadania do mnie bez zapowiedzi  tak na pogaduchy i kawę.

definicjamiloscii dodano: 16 grudnia 2011

mam ochotę się zwyczajnie rozpaść. przy ulubionym kawałku, wtulając się w ukochaną, ciepłą pościel, czytając raz jeszcze ulubiony cytat z książki, rozłożyć się na maciupeńkie elementy. następnie przy sklejaniu zapomnieć dodać do siebie tej cholernej tęsknoty za przeszłością i wszechogarniającej pustki, które ostatnio ewidentnie uzależniły się od wpadania do mnie bez zapowiedzi, tak na pogaduchy i kawę.

mój wpis  proszę o podpis lub o usuniecie.. teksty pozorna dodał komentarz: mój wpis, proszę o podpis lub o usuniecie.. do wpisu 16 grudnia 2011
spakuję to wszystko   każdą z książek  nawet te  które mają dla mnie sentymentalne wartości  płyty ulubionych raperów  bluzy wręcz wpasowane już w moje ciało. wciskając to w kartonowe pudło  schowam całą swoją przeszłość na dno szafy. po co? by przywitać się z przyszłością i wpuścić Cię do swojego serca  tak  żebyś przypadkiem nie narzekał na brak miejsca. tak  jestem jedną z tych idiotek  które zapominają o wszystkim  co było niegdyś ważne   dla jednego wariata. dla cudnego 'kocham'.

definicjamiloscii dodano: 16 grudnia 2011

spakuję to wszystko - każdą z książek, nawet te, które mają dla mnie sentymentalne wartości, płyty ulubionych raperów, bluzy wręcz wpasowane już w moje ciało. wciskając to w kartonowe pudło, schowam całą swoją przeszłość na dno szafy. po co? by przywitać się z przyszłością i wpuścić Cię do swojego serca, tak, żebyś przypadkiem nie narzekał na brak miejsca. tak, jestem jedną z tych idiotek, które zapominają o wszystkim, co było niegdyś ważne - dla jednego wariata. dla cudnego 'kocham'.

uwielbiam  jak doszukuje się na poszczególnych częściach mojego ciała łaskotek  a nie odnajdując ich zrezygnowany rzuca  że to nie fair. jak udaje obrażonego  a mimo wszystko wciąż trzyma mnie za rękę. jak patrzy na mnie kątem oka  nieznacznie się przybliżając i oznajmia  iż całus w formie przeprosin byłby idealny.

definicjamiloscii dodano: 15 grudnia 2011

uwielbiam, jak doszukuje się na poszczególnych częściach mojego ciała łaskotek, a nie odnajdując ich zrezygnowany rzuca, że to nie fair. jak udaje obrażonego, a mimo wszystko wciąż trzyma mnie za rękę. jak patrzy na mnie kątem oka, nieznacznie się przybliżając i oznajmia, iż całus w formie przeprosin byłby idealny.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć