|
widzisz jak nam spierdala szczęscie?
|
|
|
Banalny słońca wschód, przewidywalny zachód
|
|
|
Fajna paczka była z nas, to jest prawda był taki czas
|
|
|
A w oczach miał takie coś, czego nie da określić się słowem. Coś, co znaczyło dla Niej więcej niż ciepła gwieździsta noc i słoik nutelli na własność.
|
|
|
W mej głowie wspomnienia pozytywne skojarzenia Do zobaczenia chwilom, które były, teraz ich nie ma...
|
|
|
wiesz co jest bardziej przygnębiające od ponurego jesiennego poranka? Twoja spojrzenie mowiące - 'Już mi nie zależy...'
|
|
|
Nie wiem co czuje, co mysle, a nawet do kogo i czemu tesknie.
|
|
|
każdego poranka chcąc nie chcąc muszę się obudzić. za każdym razem z myślą, że to już nie wróci.
|
|
|
kiedyś dziwiło mnie kiedy nie pisałeś. dziś zdziwiłabym się niemiłosiernie gdybyś napisał
|
|
|
nie potrafię nauczyć się Twojej nieobecności.
|
|
|
To było jak sen z którego nie chciałem się budzić
Lecz ktoś mnie wyrwał z niego, nie zostało tu nic po nim
po nas obraz już mi został..
|
|
|
Choć nie tak jest jak być miało z niektórymi z nas jest coś nie halo
|
|
|
|