 |
“A jednak cię ranię. Bo jestem egoistycznym, beznadziejnym, nic niewartym człowiekiem. Bez żadnego wyraźnego powodu ranię innych, a przez to ranię samą siebie. Rujnuję życie innych i własne. Nie dlatego, że chcę. Samo tak wychodzi.”
|
|
 |
I know you've been hurt by someone else
I can tell by the way you carry yourself
But if you let me, here's what I'll do
I'll take care of you
I've loved and I lost the same as you
So you see I know just what you've been through
And if you let me, here's what I'll do
I'll take care of you
|
|
 |
" Gdyby do milosci dodano instrukcje obsługi to moze byśmy jej tak nie psuli, a może i byśmy wiedzieli jak ją wyłączyc...
|
|
 |
Patrzył na nią takim wzrokiem , jakby zwariował z miłości.
|
|
 |
nie idź do domu
moje poduszki cię potrzebują
i ja.'
|
|
 |
jestem bezczelnie szczęśliwa.
mocno. bardzo tak w stan i ponad stany
po góry lodowe morza rzeki lądy
niestałe i stałe.
kurwa.
aż się muszę uszczypnąć w rękę. w nogę.
w brzuch. w powieki. w sufit nad głową.
-Kaja Kowalewska/chaos, Szklarnia snów lipiec 2014
|
|
 |
Tak się boję o siebie, ze zostanę sam, o swój psychiczny stan.
Tak się boję o siebie. Skąd to wiedzieć mam, co to może się stać...
|
|
 |
“Jesteś o tyle spojrzeń ode mnie.
Jest mi o tyle Twych spojrzeń samotniej.”
- K. K. Baczyński
|
|
 |
to Ty i ja i zawsze jeszcze ktoś.
|
|
 |
raz na jakiś czas powinnaś usłyszeć, ze lepszej osoby nigdy nie spotkam. byłaś w każdej chwili mojego życia a najczęściej w tych najgorszych. jak leżałam w szpitalu sprawdzałaś każdego dnia mój puls. pocieszałaś mnie po każdym facecie. i odkąd pamiętam miałyśmy podobny gust. znałaś wszystkie moje problemy. akceptowałaś te cholerne nieuleczalne we mnie wady. dzięki tobie moje piętnaste urodziny były udane. tylko ty jesteś godna tego, żebym nazywała Cię przyjaciółką, choć nie jesteśmy już tak blisko.
|
|
 |
do szaleństwa, do utraty sił, do ostatniego słowa, do zamknięcia powiek. na zawsze.
|
|
|
|