głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cynamoon

I te Twoje zielone tęczówki zostały zastąpione niebieskimi i szczerze? Mogę wpatrywać się w nie całymi dniami  wybacz. esperer

esperer dodano: 22 grudnia 2013

I te Twoje zielone tęczówki zostały zastąpione niebieskimi i szczerze? Mogę wpatrywać się w nie całymi dniami, wybacz./esperer

Drogi nieistniejący Święty Mikołaju. Wiem  że w tym roku popełniłem wiele błędów  ale czy Ciebie to w ogóle obchodzi? Piszę do Ciebie  bo nigdy o nic Cię nie prosiłem  a dziś potrzebuję kilku małych drobiazgów  które byłyby w stanie odmienić moje życie. Daj mi proszę szczyptę uśmiechu  bym nie musiał smutkiem zarażać każdego człowieka napotkanego na mojej drodze. Daj mi proszę odrobinę odwagi  bym nie osiadał na mieliźnie i mógł się podnosić po każdej porażce. Podaruj mi proszę ciut mniejsze serce  by nie kochało tak mocno  że oddech staje się cięższy niż powietrze  którym oddycham. Wiem  że nie spełnisz moich próśb  ale mam do Ciebie ostatnią  najważniejszą...pod choinkę oddaj mi to  co straciłem przez własną głupotę  oddaj mi kobietę  która wyręczy Cię we wszystkich prośbach wcześniej do Ciebie skierowanych  która da mi uśmiech  odwagę i radość serca. Oddaj mi moją ukochaną  bo to właśnie Ona jedyna jest w stanie odmienić moje życie na nowo. mr.lonely

mr.lonely dodano: 22 grudnia 2013

Drogi nieistniejący Święty Mikołaju. Wiem, że w tym roku popełniłem wiele błędów, ale czy Ciebie to w ogóle obchodzi? Piszę do Ciebie, bo nigdy o nic Cię nie prosiłem, a dziś potrzebuję kilku małych drobiazgów, które byłyby w stanie odmienić moje życie. Daj mi proszę szczyptę uśmiechu, bym nie musiał smutkiem zarażać każdego człowieka napotkanego na mojej drodze. Daj mi proszę odrobinę odwagi, bym nie osiadał na mieliźnie i mógł się podnosić po każdej porażce. Podaruj mi proszę ciut mniejsze serce, by nie kochało tak mocno, że oddech staje się cięższy niż powietrze, którym oddycham. Wiem, że nie spełnisz moich próśb, ale mam do Ciebie ostatnią, najważniejszą...pod choinkę oddaj mi to, co straciłem przez własną głupotę, oddaj mi kobietę, która wyręczy Cię we wszystkich prośbach wcześniej do Ciebie skierowanych, która da mi uśmiech, odwagę i radość serca. Oddaj mi moją ukochaną, bo to właśnie Ona jedyna jest w stanie odmienić moje życie na nowo./mr.lonely

Chciałbym Twoją dłonią wyznaczać szlaki swojego życia  a Twoimi oczami patrzeć na horyzonty do zdobycia. Chciałbym Twoim sercem się karmić jak najsłodszym z słodyczy i topiąc się w kruchości Twoich ramion  powtarzać  że bez Ciebie wszystko jest niczym. Chciałbym w Twoich włosach gubić swoje palce jak klucze i powtarzać  że nie chcę Ciebie w tym pędzie zgubić  bo jesteś moim do szczęścia kluczem.

skejter dodano: 22 grudnia 2013

Chciałbym Twoją dłonią wyznaczać szlaki swojego życia, a Twoimi oczami patrzeć na horyzonty do zdobycia. Chciałbym Twoim sercem się karmić jak najsłodszym z słodyczy i topiąc się w kruchości Twoich ramion, powtarzać, że bez Ciebie wszystko jest niczym. Chciałbym w Twoich włosach gubić swoje palce jak klucze i powtarzać, że nie chcę Ciebie w tym pędzie zgubić, bo jesteś moim do szczęścia kluczem.

Każdy gdzieś biegnie  szał świąt opanował całe społeczeństwo. Kolejki w galeriach  bo przecież trzeba każdemu coś kupić  stos pierogów i karp na stole to tradycja. Kolorowa choinka przy oknie i ogrom świecidełek ją zdobiących  sztuczne uśmiechy i życzliwość są niezbędne. Brak śniegu nic nie zmienia  każdy gna na łeb na szyję by tylko zdążyć na czas. Pasterka? Tylko teoretycznie  bo zamiast do kościoła  każdy pójdzie się schlać ze znajomymi. Wszędzie dookoła kolorowe święta  tylko my  szarzy i tacy sami  jak przez cały  wyblakły pieprzony rok. mr.lonely

mr.lonely dodano: 22 grudnia 2013

Każdy gdzieś biegnie, szał świąt opanował całe społeczeństwo. Kolejki w galeriach, bo przecież trzeba każdemu coś kupić, stos pierogów i karp na stole to tradycja. Kolorowa choinka przy oknie i ogrom świecidełek ją zdobiących, sztuczne uśmiechy i życzliwość są niezbędne. Brak śniegu nic nie zmienia, każdy gna na łeb na szyję by tylko zdążyć na czas. Pasterka? Tylko teoretycznie, bo zamiast do kościoła, każdy pójdzie się schlać ze znajomymi. Wszędzie dookoła kolorowe święta, tylko my, szarzy i tacy sami, jak przez cały, wyblakły pieprzony rok./mr.lonely

Każdego dnia wstajesz z nadzieją  że dziś będzie lepiej. Starasz się uśmiechać  byleby się nie rozpłakać. Wchodzisz do łazienki  rozczesujesz włosy  patrząc w lustro widzisz uśmiech   zwykle ten sztuczny. Szykujesz się  zakładasz ulubione ciuchy  w których czujesz się najlepiej. Szybkim pośpiechem bierzesz plecak i ruszasz w stronę szkoły. Jesteś w szkole  znowu żartujesz  uśmiechasz się  ciągle coś. Funkcjonujesz  starasz się zrobić dobre wrażenie. Czas zajęć mija. Wracasz do domu  ściągasz buty  odkładasz plecak  wchodzisz do pokoju  siadasz w swoim ulubionym miejscu i znów wybuchasz płaczem. Znów nie wytrzymałaś  nie zatrzymałaś bólu. Znów wszystko pękło  rozsypałaś się  bo po prostu brakuję Ci sił.. Ale ile jeszcze tak dasz radę? Ile wytrzymasz? Ile jeszcze zniesiesz ten ból  który wypełnia Cię po brzegi? Ile jeszcze razy pokażesz wszystkim tę nie właściwą stronę swojej twarzy? No ile? Ty potrzebujesz pomocy  nie odpychaj wszystkich  daj sobie pomóc.   Chyba potrzebuję pomocy.

briefly dodano: 22 grudnia 2013

Każdego dnia wstajesz z nadzieją, że dziś będzie lepiej. Starasz się uśmiechać, byleby się nie rozpłakać. Wchodzisz do łazienki, rozczesujesz włosy, patrząc w lustro widzisz uśmiech - zwykle ten sztuczny. Szykujesz się, zakładasz ulubione ciuchy, w których czujesz się najlepiej. Szybkim pośpiechem bierzesz plecak i ruszasz w stronę szkoły. Jesteś w szkole, znowu żartujesz, uśmiechasz się, ciągle coś. Funkcjonujesz, starasz się zrobić dobre wrażenie. Czas zajęć mija. Wracasz do domu, ściągasz buty, odkładasz plecak, wchodzisz do pokoju, siadasz w swoim ulubionym miejscu i znów wybuchasz płaczem. Znów nie wytrzymałaś, nie zatrzymałaś bólu. Znów wszystko pękło, rozsypałaś się, bo po prostu brakuję Ci sił.. Ale ile jeszcze tak dasz radę? Ile wytrzymasz? Ile jeszcze zniesiesz ten ból, który wypełnia Cię po brzegi? Ile jeszcze razy pokażesz wszystkim tę nie właściwą stronę swojej twarzy? No ile? Ty potrzebujesz pomocy, nie odpychaj wszystkich, daj sobie pomóc. - Chyba potrzebuję pomocy.
Autor cytatu: bezznakumiloscii

są takie słowa  które bolą najbardziej. słowa  których nigdy nie powinno się mówić nawet najgorszemu wrogowi. a jednak ty  właśnie ty  karmisz nimi moje serce. nic z tego nie rozumiem. co ci zrobiłam  że zasłużyłam na taką opinię z twoich ust? przecież kochałam cię  szczerzej niż kogokolwiek innego. robiłam wszystko abyś był szczęśliwy  abyś to we mnie widział kobietę swojego życia. a ty? odszedłeś. nie chcę wiedzieć ile było po mnie. ale kochanie  koło mnie wciąż nikogo nie ma. kilku próbowało  starali się rozpalić iskrę  ale bezskutecznie. utworzyłam wokół swojego serca ogrodzenie  do którego jedynie ty masz klucz. i wiesz  powinieneś dbać o nie. potrzebuje tak wiele troski i opieki jak niemowlę bezskutecznie proszące o wodę. więc błagam  przestań  bo usycham. nie oczekuję od ciebie już niczego. jeśli to koniec  to odejdź  ale bez słowa  bo to one mnie zabijają.

briefly dodano: 22 grudnia 2013

są takie słowa, które bolą najbardziej. słowa, których nigdy nie powinno się mówić nawet najgorszemu wrogowi. a jednak ty, właśnie ty, karmisz nimi moje serce. nic z tego nie rozumiem. co ci zrobiłam, że zasłużyłam na taką opinię z twoich ust? przecież kochałam cię, szczerzej niż kogokolwiek innego. robiłam wszystko abyś był szczęśliwy, abyś to we mnie widział kobietę swojego życia. a ty? odszedłeś. nie chcę wiedzieć ile było po mnie. ale kochanie, koło mnie wciąż nikogo nie ma. kilku próbowało, starali się rozpalić iskrę, ale bezskutecznie. utworzyłam wokół swojego serca ogrodzenie, do którego jedynie ty masz klucz. i wiesz, powinieneś dbać o nie. potrzebuje tak wiele troski i opieki jak niemowlę bezskutecznie proszące o wodę. więc błagam, przestań, bo usycham. nie oczekuję od ciebie już niczego. jeśli to koniec, to odejdź, ale bez słowa, bo to one mnie zabijają.

Wiem jak bardzo Ci go brakuje. Znaczył dla Ciebie więcej niż wszystko i był kimś więcej niż tylko miłością Twojego życia. Kochałaś  tak bardzo szczerze. Oddałaś mu wszystko  nie chcąc nic w zamian. Wierzyłaś  że to już na zawsze i  że każde jego słowo jest prawdziwe. Ufałaś  oddając przy tym całą siebie. A teraz nie powiesz  że żałujesz. Nie przyznasz też  że ta miłość była błędem. Uśmiechniesz się tylko i odejdziesz w drugą stronę. Przecież tak wiele wygrałaś.   yezoo

yezoo dodano: 22 grudnia 2013

Wiem jak bardzo Ci go brakuje. Znaczył dla Ciebie więcej niż wszystko i był kimś więcej niż tylko miłością Twojego życia. Kochałaś, tak bardzo szczerze. Oddałaś mu wszystko, nie chcąc nic w zamian. Wierzyłaś, że to już na zawsze i, że każde jego słowo jest prawdziwe. Ufałaś, oddając przy tym całą siebie. A teraz nie powiesz, że żałujesz. Nie przyznasz też, że ta miłość była błędem. Uśmiechniesz się tylko i odejdziesz w drugą stronę. Przecież tak wiele wygrałaś. [ yezoo ]

Oczywiście że mi się podoba.Jest taki przystojny.Nie mogę skupić się na niczym gdy rozpamiętuję nasze wspólne chwile.Kiedy leży na moim łóżku uwikłany w sen i leciutko się uśmiecha nie mogę się powstrzymać od myślenia jaką to jestem szczęściarą że to ze mną idzie przez życie. Tylko że po jakimś czasie w związku chodzi o coś innego.Dostrzegam jego cechy zewnętrzne i jestem świadoma walorów jego wyglądu ale wolę podążać szlakiem jego duszy. Rozszyfrowywać kolejno jej tajniki. To na dobrobycie jego serca mi zależy. Nie denerwuje mnie to że czasem zapomni się ogolić i przez to mniej korzystnie wygląda że włoży od niechcenia bluzę której kolor jest po prostu szkarłatny. Przecież to wciąż ten sam facet którego kocham całym swoim sercem. Nieidealne dopełnienie równie nieidealnej mnie hoyden

hoyden dodano: 21 grudnia 2013

Oczywiście,że mi się podoba.Jest taki przystojny.Nie mogę skupić się na niczym gdy rozpamiętuję nasze wspólne chwile.Kiedy leży na moim łóżku uwikłany w sen i leciutko się uśmiecha nie mogę się powstrzymać od myślenia jaką to jestem szczęściarą,że to ze mną idzie przez życie. Tylko,że po jakimś czasie w związku chodzi o coś innego.Dostrzegam jego cechy zewnętrzne i jestem świadoma walorów jego wyglądu ale wolę podążać szlakiem jego duszy. Rozszyfrowywać kolejno jej tajniki. To na dobrobycie jego serca mi zależy. Nie denerwuje mnie to,że czasem zapomni się ogolić i przez to mniej korzystnie wygląda,że włoży od niechcenia bluzę,której kolor jest po prostu szkarłatny. Przecież to wciąż ten sam facet,którego kocham całym swoim sercem. Nieidealne dopełnienie równie nieidealnej mnie/hoyden

Zabawne  że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma. esperer

esperer dodano: 21 grudnia 2013

Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer

Jak powiedzieć komuś  że to miejsce jest już zajęte? Oznajmić  że ktoś tu był wcześniej i choć fizycznie go zabrakło  nadal w powietrzu unosi się jego zapach  a ściany pamiętają każdą rozmowę. Jak wytłumaczyć to  że się wzdrygam za każdym razem  kiedy inna osoba kładzie się w moim łóżku? Tak jakbym bała się naruszyć jakąś świętość. Jakie słowa będą odpowiednie do tego  żeby każdy zrozumiał? Kochało się kogoś bardziej  jak powiedzieć to prawie bezboleśnie? Jak nie grzebać tym nożem w czyjejś klatce piersiowej? esperer

esperer dodano: 21 grudnia 2013

Jak powiedzieć komuś, że to miejsce jest już zajęte? Oznajmić, że ktoś tu był wcześniej i choć fizycznie go zabrakło, nadal w powietrzu unosi się jego zapach, a ściany pamiętają każdą rozmowę. Jak wytłumaczyć to, że się wzdrygam za każdym razem, kiedy inna osoba kładzie się w moim łóżku? Tak jakbym bała się naruszyć jakąś świętość. Jakie słowa będą odpowiednie do tego, żeby każdy zrozumiał? Kochało się kogoś bardziej, jak powiedzieć to prawie bezboleśnie? Jak nie grzebać tym nożem w czyjejś klatce piersiowej?/esperer

Boję się  że Ty wcale tego moje kochania nie czujesz  bo nie przejawia się ono w żadnej formie dbania o Ciebie. Chciałabym jednak  żebyś pamiętał  że ja o siebie też przecież nie dbam. Jestem czasem dla Ciebie nieczuła  ale ja i dla siebie jestem nieczuła. Zwłaszcza w drobiazgach. Nie zrobię Ci śniadania  ale wiesz – ja i sobie nie zrobię śniadania.   Agnieszka Osiecka

briefly dodano: 21 grudnia 2013

Boję się, że Ty wcale tego moje kochania nie czujesz, bo nie przejawia się ono w żadnej formie dbania o Ciebie. Chciałabym jednak, żebyś pamiętał, że ja o siebie też przecież nie dbam. Jestem czasem dla Ciebie nieczuła, ale ja i dla siebie jestem nieczuła. Zwłaszcza w drobiazgach. Nie zrobię Ci śniadania, ale wiesz – ja i sobie nie zrobię śniadania. / Agnieszka Osiecka

Oto paradoks straty: jak coś  czego już nie ma  tak bardzo może nam ciążyć?   Jodi Picoult

yezoo dodano: 20 grudnia 2013

Oto paradoks straty: jak coś, czego już nie ma, tak bardzo może nam ciążyć? | Jodi Picoult

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć