 |
przyjaciele to ludzie, którzy pytają jak minął dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cie do swojego mieszkania, pija z Tobą wódkę a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią Ci "uważaj na siebie", którzy o 2 nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i słuchają jak przeklinasz życie
|
|
 |
404 Not Found. No love. No You.
|
|
 |
Wiesz jak to jest, kiedy myślisz, że jesteś najszczęśliwszą osobą na ziemi ? Masz chłopaka, poza którym nie widzisz świata i przyjaciółkę za którą wskoczyłabyś w ogień. I nagle wszystko się pie.rdoli okazuję się, że świat w którym żyłaś był tylko Twoim urojeniem. Chłopak ma Cię w dupie, ale mimo wszystko nie masz siły go zostawić, znaczy dla Ciebie zbyt wiele. Przyjaciółka powoli się oddala, czujesz, że już nie możesz jej ufać, dowiadujesz się coraz więcej na jej temat. Odkrywasz nową stronę ludzi, których myślałaś, że znasz na wylot. A oni wymagają od Ciebie zbyt wiele, każą Ci się troić, dwoić, i chu.j wie co jeszcze. Powoli nawet o tym nie wiedząc rozrywają Cię od środka. A ty głupia dalej brniesz w to zaparte i nagle okazuję się, że nikogo przy Tobie nie ma. Zostałaś tak naprawdę sama choć z dwójką ludzi którzy byli dla Ciebie wszystkim. I musisz wybierać. I znowu rozrywają Cię od środka i czujesz ze pęka Ci serce.
Miałaś tak ? To nie mów, że żałujesz, przepraszasz, że chcesz by było jak dawniej.
|
|
 |
Tak bardzo za Tobą tęsknie. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo chciałabym wrócić. Ale boję się. Po prostu jestem ku.rwa przerażona. A doświadczenie nauczyło mnie, że jeżeli ktoś raz złamał nasze zaufanie, zawiódł nas, po prostu wbił nóż plecy - to należy powiedzieć mu `spie.rdalaj`. Dlatego przepraszam. Nie potrafię inaczej...
|
|
 |
Czuję się żałośnie. bo nie potrafię przestać kochać człowieka, który zranił mnie jak nikt inny. nie potrafię wykasować sms'ów, archiwów, zdjęć ... ani żadnego ze wspomnień. jestem żałosna. ale to chyba ty powinieneś się tak czuć, po tym co mi zrobiłeś, nie ja. ale widzisz, los lubi płatać figle.
|
|
 |
Nie przyzwyczajaj się do mnie . Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę . Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać ..
|
|
 |
Przyjaźń jest wtedy, gdy mimo mnóstwa własnych problemów zostawiasz swoje sprawy i biegniesz do przyjaciela aby go wysłuchać i powiedzieć kretyńskie "wszystko będzie dobrze", które dla przeciętnego człowieka nie ma tak na prawdę żadnego znaczenia, ale dla przyjaciela zmienia wszystko.
|
|
 |
Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.
|
|
 |
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz..
|
|
 |
Mam zawsze mieszane uczucia gdy słyszę o Tobie. Z jednej strony, czemu by znowu nie spróbować ? Chciałabym Cie pokochać tak jak Ty mnie kochałeś. Chcę Cie trzymać za rękę, przytulać czy całować w policzek. Z drugiej strony boje się, że będzie tak jak poprzednio. Będzie mi się wydawać, ze coś czuję, ale tak naprawdę, to będzie pomyłka. Chyba jednak wolę, żeby zostało jak jest niż żebym znowu zachowała się jak suka zostawiając Cie bez powodu. w gruncie rzeczy tęsknie za Tobą, co jest już zupełnie bezsensowne.
|
|
 |
Nie chce mi się już siedzieć na dostępnym na gg, by mieć nadzieję, że może akurat się odezwie. Nie chcę już co dziesięć minut sprawdzać telefonu, bo może akurat napisał sms. Nie chcę za każdym razem wychodząc ze szkoły rozglądać się we wszystkie strony, bo może on akurat tam stoi. Nie chcę idąc przez miasto trzymać non stop uniesioną głowę, bo może akurat skończyło Ci się kakao i postanowiłeś iść do tego sklepu, obok którego właśnie przechodzę. No nie chcę, to boli.
|
|
 |
Najpierw podoba Ci się - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną ..
|
|
|
|