|
wiesz w co najbardziej wierze? że kiedyś zauważysz, jak bardzo zraniłeś swoją ukochaną księżniczkę. przechodząc koło lusterka będziesz zakrywał dłońmi twarz nie mogąc uwierzyć jak mogłeś jej to zrobić, bo przecież kiedyś darzyłeś ją wielkim uczuciem. obiecywałeś jej, że nigdy nie będzie przez ciebie cierpieć, a jednak złamałeś obietnice. wypowiedziałeś w jej stronę tyle okropnych słów, że na samo wspomnienie o nich, zaczniesz robić się czerwony. zrozumiesz, że popełniłeś wielki błąd zostawiając ją i któregoś dnia, gdy ona będzie wypłakiwać kolejne łzy z twojego powodu, zapukasz do drzwi jej domu i spoglądając jej głęboko w oczy wyznasz, że z całego serca ją przepraszasz i prosisz o drugą szansę. ona bez wątpienia ci przebaczy bo jeśli się kogoś kocha, będzie się w stanie wybaczyć mu nawet najgorszą rzecz / halcyon
|
|
|
nie straciłam cię. dalej ze mną jesteś. dalej szeptasz mi do ucha te najważniejsze słowa, dalej dotykasz moich ust twoimi i dalej je całujesz najlepiej na świecie tak jak tylko ty potrafisz, dalej przytulasz mnie kiedy tego potrzebuję i dalej trzymasz mnie w swoich objęciach tak jakbyś nie chciał bym nigdy od ciebie odeszła, dalej wpatrujesz się swoimi najpiękniejszymi niebieskimi tęczówkami w moje zwykłe piwne oczy, dalej twierdzisz, że jestem najpiękniejszą kobietą na świecie a ja dalej delikatnie się uśmiecham i rumienię bo doskonale wiem że z jego ust płynie sama prawda, dalej bierzesz mnie na barana kiedy nie chce mi się iść i dalej kiedy mam problem, opowiadam ci o nim, a ty wysłuchujesz mnie jak prawdziwy psycholog. moja wyobraźnia jest na prawdę cudowna, prawda? straciłam cię tylko fizycznie, ale w myślach i w moim sercu dalej jesteś i będziesz już zawsze. kogoś takiego jak ty, się nie zapomina / halcyon
|
|
|
nagle coś we mnie pękło. nie wiem jak to się stało, nie wiem nawet kiedy. tak nagle. starałam się być silna i nawet przez jakiś czas nie myślałam o nim i o tej cholernej miłości, z którą sobie nie radziłam. a teraz próbowałam, chociaż się starałam. i nagle bum, wszystko to co siedziało we mnie od dłuższego czasu, wybuchło. łzy zaczęły się lać strumieniami i płynęły po moim policzku jak rzeka. wyszedł też ze mnie jakiś przeraźliwy pisk, którego nie jestem w stanie nawet opisać. coś okropnego. krzyk, którym spokojnie można opisać osobę, krzyczącą z bólu i cierpienia we wnątrz. to nie był mój płacz. to było coś obcego, czego jeszcze nie doświadczyłam. ja płakałam inaczej, cicho, w nocy, gdy nikt nie słyszał, wystarczyłoby przytulenie i już czułabym się bezpiecznie i spokojnie. teraz płakałam tak głośno i długo że każdy mógł to usłyszeć i nikt, nawet ON nie byłby w stanie mnie uspokoić. nikt nie dałby rady / halcyon
|
|
|
tak cholernie mnie zraniłeś ale wiesz co? nie życzę ci źle, nie potrafię być taka jak ty. oschła, egoistyczna, obojętna. nie. to nie są cechy mojego charakteru. jak widać, na prawdę się różnimy. więc słuchaj uważnie. mam nadzieję, że ułoży ci się i z nią i w życiu. a jeśli z tamtą ci się nie ułoży, nie martw się, spotkasz kiedyś kogoś na swej drodze z kim będziesz dzielił swoje rozterki życiowe i całe swoje szczęście. a jeśli będziesz miał jakiś problem, przyjdź, wysłucham cię, wesprę, tak jak to robiłam dawniej, kiedy jeszcze byliśmy razem. bo do mnie zawsze będziesz mógł przyjść, moje drzwi i ramiona dla ciebie zawsze będą otwarte. i pamiętaj kochany, nigdy się nie poddawaj i zawsze się uśmiechaj. przecież masz taki piękny uśmiech / halcyon
|
|
|
|
Wiesz bo to jest tak, że jak coś kiedykolwiek bardzo kochałeś tak, że nie mogłeś przestać o tym myśleć a cały dzień kręcił się wokół tej osoby to nigdy do końca nie zapomnisz. Zawsze to będzie wracać kiedy przez przypadek ktoś wymówi jej imię, kiedy usłyszysz na zakupach z rodzicami w centrum handlowym waszą piosenkę, znajdziesz stare rozmowy i kłótnie kto kogo bardziej kocha. Poczujesz pustkę, którą kiedyś ktoś zapełniał tak, że wszystko tworzyło idealne połączenie. Dziś już tego nie ma i musisz sam walczyć o przetrwanie, nikt Cię wysłucha i nie doda słowa otuchy. Zostałeś sam na sam z brutalną rzeczywistością.
|
|
|
|
zawsze byłeś i będziesz najpiękniejszym scenariuszem moje życia.
|
|
|
Bez Ciebie nie ma dobrej drogi, z Tobą - żadnej. /definicjamiloscii
|
|
|
|
jesień zawsze będzie kojarzyła mi się z bólem.
|
|
|
|
zrobiłabym wszystko, żeby pokazać Ci jak bardzo Cię uwielbiam ale to już się skończyło, za późno by ocalić naszą miłość. obiecaj mi mimo to, że pomyślisz o mnie za każdym razem kiedy zobaczysz gwiazdę na niebie.
|
|
|
|
Nigdy, nigdy, nigdy w życiu nie masz prawa powiedzieć, że o nas nie walczyłam, że się nie starałam. Bo kurwa każdego jebanego dnia wstawałam i szarpałam się o ten związek, jakby od tego miało zależeć moje życie. Po prostu w którymś momencie zorientowałam się, że jestem sama na boisku, a gra jest drużynowa. Wtedy odpuściłam. Nie możesz mieć pretensji o to, że machnęłam na to ręką, bo powtórzyłam ten gest po Tobie./esperer
|
|
|
Po raz kolejny się na tobie zawiodłam, ale pomimo tego nadal nie potrafię z ciebie zrezygnować. Nadal mam nadzieje, że przemyślisz wszystko i spróbujesz, spróbujesz ze mną. Przyjedziesz niespodziewanie do mnie i powiesz mi jak wiele dla ciebie znaczę./?
|
|
|
|
Kiedy się rozstaliśmy mówiąc szczerze, cieszyłam się. Myśląc o tych wszystkich domówkach i imprezach, które mnie czekają uśmiech mimowolnie pojawiał się na twarzy bo ty nigdy mi na to nie pozwalałeś a ja posłusznie słuchałam Cię nie chcąc kolejnej awantury z Twojej strony. Ale za każdym razem kiedy chwiejnym krokiem wracałam nad ranem z imprezy, czegoś mi brakowało. Wielokrotnie wyciągałam telefon ale nie miałam do kogo zadzwonić bo każdy zgonował już w swoim łóżku. Nikt nie okrył mnie ciepłą bluzą odprowadzając pod same drzwi domu. Kiedy w szkole dostałam w końcu pozytywną ocenę z matematyki nie miałam komu się tym pochwalić bo ty zawsze we mnie wierzyłeś. Dopiero teraz zrozumiałam, że tak naprawdę to czym zawsze potrzebowałam jesteś Ty, żadna impreza czy wypalony szlug tylko Twoja obecność.
|
|
|
|