 |
Nie mam do kogo się przytulić, nikt mi nie mówi, że mnie kocha, że razem damy radę, nie mam dla kogo żyć. Ale wiesz co jest najgorsze ? Najgorsze jest to, że nigdy nie będę mogła złapać Cię za rękę, nigdy nie będę mogła nigdzie z Tobą pójść, nigdy Cię nie zobaczę. Mieliśmy być razem, razem na zawsze, pamiętasz ? Wiesz ile dałabym za to, żebyś wrócił ? Żebyś wrócił choć na chwilę. Żebym mogła się przytulić. Tak bardzo za Tobą tęsknię. Brakuje mi słów, żeby powiedzieć jak bardzo mi Ciebie brakuje. Mimo tego, że już Cię przy mnie nie ma i nigdy nie będzie, to czuję Cię. Czuję Cię tu - po lewej stronie. Kocham Cię i tęsknię, wiesz ?
|
|
 |
Jestem za stara, żeby ciągle kłócić się i rozstawać. Potrzebuję kogoś, z kim mogłabym porozmawiać o wszystkim, kto rozśmieszałby mnie w najdziwniejszych sytuacjach mojego życia. Kogoś, kto by pokochał, zaakceptował mnie taką, jaką jestem. Nie potrzebuję szczeniaka, który robi wszystko pod publikę i ciągle robiłby awantury, żeby skupić na sobie uwagę. Nie potrzebuję nikogo, prócz Ciebie. Także, proszę Cię, nie rób sobie żartów, zdrowiej i wróć. Wróć do mnie, wróćmy do siebie, niech wrócą wakacje.
|
|
 |
To niesamowite, że po 9 miesiącach nieodzywania się do mnie, ja nadal czuję ten cholernie mocny uścisk tam gdzieś w klatce piersiowej. Ryczę, jak nienormalna już drugi dzień, kiedy dowiaduje się, co się z Tobą dzieje po tym wypadku. Wymyślam sobie najdziwniejsze sytuacje i rozmowy od kiedy wiem, że masz przyjechać do mojego miasta na operację. Modlę się cały dzień, byś z tego wyszedł. Po 9 miesiącach chcę dla Ciebie jak najlepiej. Pomimo wszystko, pomimo wszystkim. Ciągle mam nadzieję, że tamten sierpień, to nie był koniec naszej przygody. Ciągle chcę, wierzę i kocham.
|
|
 |
|
I to uczucie kiedy po prostu chcesz umrzeć, bo nie masz siły żyć, dusisz się tlenem, a serce miażdży Ci klatkę. Zasypiasz z tą cholerną nadzieją, że rano się nie obudzisz. Prosisz Boga o śmierć, ale on Cię nie słucha, dalej jesteś skazana na umieranie każdego dnia po kawałku. Zaczynasz istnień, bo żyć nie potrafisz. A Twoje własne ciało staje się Twoją trumną.
|
|
 |
może nie mam racji i znów potykam się o własne nogi, ale to moje życie i moje błędy. pozwól, że sama będę je popełniać / prywatne.delirium
|
|
 |
dla mojego serca nie ma różnicy czy zrzucę je z 4 piętra czy kolejny raz oddam je niewłaściwemu człowiekowi . /kolorowadusza
|
|
 |
próbuje spełniać swoje marzenia ale jak na razie kiepsko mi to wychodzi . ponieważ wszystkie są powiązane z nim . /kolorowadusza
|
|
 |
kiedy trzymał mnie za rękę nawet straszny , ciemny las wydawał się niegroźną polanką . /kolorowadusza
|
|
 |
fajnie jest mieć taką osobę , z którą możesz dosłownie wszystko . z którą chodzisz na dziwne domówki , gdzie nie znasz prawie nikogo , z którą śmiejesz się z najgłupszych zdań , słów , min czy sytuacji . której powiesz naprawdę wszystko i z którą czas zdecydowanie płynie zbyt szybko . dobrze jest mieć kogoś , z kim płaczesz na kanapie otulona kocem , nie zważając na to , że właśnie przypalają wam sie frytki ./ tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
ta pierdolona rzeczywistość z każdym dniem dobija mnie coraz bardziej..
|
|
|
|