 |
-nie chce mi się żyć... -zawsze byłaś leniwa.
|
|
 |
Jak mam się dobrze zachowywać skoro gdy byłam mała, to oglądałam :
- Tarzana , który chodzil pół nago, - Kopciuszek wracał o 12.00 w nocy
- Pinokio kłamał - Aladyn był złodziejem
|
|
 |
[*] Pozostały nam tylko wspomnienia i piekący ból w sercu.
|
|
 |
stało się, odebrałaś mi człowieka którego kochałam nad życie, człowieka który za mnie by zabił, człowieka który był wiecznie uśmiechnięty, radosny, człowieka który był jedyny w swoim rodzaju...człowieka który był moim bratem....!! czemu to wszystko musiało spotkać akurat jego!! bo ja nie potrafię sobie tego wytłumaczyć!!;/
|
|
 |
chciałabym się cofnąć o siedem lat wstecz. przeżyć jeszcze raz pierwszy dzień w przedszkolu, następnie wakacje kiedy miałam sześć-siedem lat, później pierwszą randkę, pierwszy pocałunek, pierwsze wagary, pierwszego szluga, pierwsze wakacje z przyjaciółmi. bo rzeczy 'pierwsze' są najlepsze, najbardziej zostają w sercu i chodzą po głowie.
|
|
 |
jest Ci źle? chodź do mnie, weź flaszkę i Ci przejdzie.
|
|
 |
był pod blokiem, w bluzie którą tak bardzo kochałam. usiadł na ławce, zapalił szluga, wyciągnął telefon i przyłożył do ucha. z nadzieją popatrzyłam na swój, ale milczał. znów przeniosłam wzrok za okno, ale jego już tam nie było, na ławce została po nim tylko fajka, której nie dopalił a w moim sercu została rana, która jeszcze się nie zagoiła.
|
|
 |
Wcale się nie rządzę. Ja po prostu wiem, co masz robić.
|
|
 |
nie żebym coś do Ciebie miała, ale wypierdalaj.
|
|
 |
kiedy miałam sześć lat przeprowadziłam się do miasta w którym obecnie mieszkam. płakałam dniami i nocami, bo tak cholernie nie chciałam tu zamieszkać. kiedy pierwszy raz tu przyjechałam, to od razu wiedziałam, że zjebie sobie właśnie tutaj życie.
|
|
|
|