|
i mimowolnie drżę, czując na sobie Twój ciepły oddech .
|
|
|
szła szybkim krokiem, licząc w myślach mocniejsze uderzenia własnego serca. Miała wrażenie, że zaraz wyrwie się z jej klatki piersiowej i pobiegnie w przeciwną stronę. - uspokój się głupia. - skarciła się w myślach. Zobaczyła z daleka jego sylwetkę i poczuła jak miękną jej nogi . Serce znów rozpoczęło swój szaleńczy rytm . Spojrzała po raz kolejny w jego stronę, uśmiechał się do niej. Podeszła do niego i z trudem powstrzymując drżenie warg odwzajemniła uśmiech. wszystko w niej zamierało kiedy czuła przy sobie jego obecność. wszystko wokół tak po prostu znikało, kiedy pojawiał się obok. - cholerny farciarz - szepnęła, po czym roześmiała się widząc jego pytający wzrok . Kochała go, właśnie tak niewyobrażalnie mocno .
|
|
|
to ten zawadiacki uśmiech mnie zgubił, i jego obłęd w oczach .
|
|
|
patrz w moje oczy, one zawsze wyrażą dla ciebie najgłębszą miłość wiesz ?
|
|
|
serce zbyt często bije dla niego mocniej .
|
|
|
uwielbiam popadać w te momenty, kiedy marzenia mieszają mi się z rzeczywistością .
|
|
|
niech odejdzie w zapomnienie wszystko to co zadaje dziś ból.
|
|
|
i chyba nie czuje już nic, chyba nic do mnie nie dociera .
|
|
|
kolejny zawód nie sprawia, że stajemy się silniejsi . Sprawia, że akceptujemy bieg zdarzeń bez konieczności podjęcia walki .
|
|
|
' znasz to uczucie ? kiedy nie możesz znieść jego nieobecności nawet przez pięć minut. Kiedy wszystko ci się z nim kojarzy . Robisz coś, cokolwiek i myślisz : co on by o tym pomyślał? cudowne uczucie ale też bolesne . Jesteś tak wrażliwa i obnażona, że to przeraża. '
|
|
|
znów zbyt wiele uczuć spieprzyło parę spraw.
|
|
|
mówią, że wiara czyni cuda. więc gdzie on jest skoro nas wciąż nie ma ?
|
|
|
|