 |
wypady za osiedla, deski, pozdzierane kolana i łokcie, uśmiech nie schodzący z twarzy, kupa śmiechu a przy tym okropny ból brzucha, przesiadywanie na krawężnikach i tańczenie na środku autostrady, całonocny chillout, gdzie wszystko inne traci znaczenie, wyczuwam wakacje. / Endoftime.
|
|
 |
Nie odpowiada mi ułożony,
dobrze uczący się chłopczyk. nie
kręcą mnie umięśnieni kozacy.
nawet nie zerkam na metala w
glanach i długich włosach. oko
zawieszę na skejcie, w mega luźnych ciuchach. spojrze też na
opalonego bruneta. a najbardziej
kręcą mnie skurwiele z
aroganckim głosem i wredną
miną - nic nie poradzę, taka
jestem.
|
|
 |
W szkole uśmiechasz się , nawet szczerze . Wszystkie akcje z ludźmi doprowadzają Cię do śmiechu , powodującego ból brzucha . Dzień zajebiście spędzony . Gdy przychodzisz do domu , siadasz na kompa , puszczasz dobijającą muzykę i przypomina Ci się ,że jednak jest źle.
|
|
 |
Posłuchajmy razem jak biją nasze serca. ♥
|
|
  |
bijące serce, serce kochające, kochające kogoś, kogoś ważnego, ważnego nad życie. ♥ ~schooki~
|
|
  |
Chciałem Cię poznać . - Poznałem. Zraniłem ? Tego nie przewidziałem. ~ej.malaa~
|
|
 |
poproszę o pudełko z zapachami
jego ciała, smakiem jego ust i
kolorem jego myśli.
|
|
 |
Jebnij smajla , bejbe , że tak powiem poetycko .
|
|
 |
wyobraź sobie, sypanie soli na świeżą ranę, wiesz, z reguły nigdy nie przestaję, nigdy nie potrafię przestać, widok krwi, ten ból daje ukojenie, dogłębnie niszczy niekiedy złudnie dając siłę, by po raz kolejny odwracając się, nigdy więcej się nie poddać, nigdy nie odpuścić, czegoś co daje życie. / Endoftime.
|
|
 |
Boję się, strasznie, że pewnego
dnia powiesz mi "To koniec" A ja
nie będę potrafiła Cię zatrzymać,
bo wtedy serce podejdzie mi do
gardła, oczy zajdą mgłą,
wybuchnę płaczem..
|
|
|
|