|
Chciałabym Cię przytulić. Poczuć Twój
zapach, ciepło ramion i smak. Przystosować
oddech do rytmu Twojego serca.
|
|
|
Każdego ranka, po przebudzeniu,
otrzymujemy kredyt
w wysokości 86.400 sekund życia na dany
dzień.
Kiedy wieczorem kładziemy się spać,
niewykorzystana
reszta sekund nie przejdzie na następny
dzień.
To, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest
na
zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj.
Każdego następnego ranka rozpoczyna się
ta
sama magia, znowu otrzymujemy taką liczbę
sekund
życia i wszyscy zaczynamy grać w tę
nieodwracalną
grę: bank może zamknąć nam konto w
najbardziej
nieoczekiwanym momencie, bez żadnego
ostrzeżenia w każdej chwili może zatrzymać
nasze życie.
|
|
|
od pewnego czasu, nie sypiam po nocach,
kładę się spać, bawiąc się komórką,
czekam na jakiś znak od Ciebie, układam
myśli na poduszce.
|
|
|
Na chuj mam uczyć się matematyki? Widziała
gdzieś pani sklep w którym każą pani
wyciągać pierwiastek sześcienny z ceny
czekolady, albo logarytm z paczki fajek? Już
wolę uczyć się fizyki, dzięki niej chociaż
obliczę czas i prędkość z jaką kula
wystrzelona w moją głowę w nią trafi.
|
|
|
wódka na stole, w kieszeni otwarta paczka
fajek. kiszone ogórki, bo podobno są dobre
do czystej. rozmazany tusz i tysiące myśli na
sekundę. ja już sobie nie radzę.
|
|
|
Dobrze, że nie widzisz moich reakcji gdy
widzę na pulpicie mrugającą kopertę, a
jeszcze lepiej, że nie widzisz tego jak nagle
nogi się pode mną uginają, oczy dostają
zeza rozbieżnego, a ręce trzęsą się jak u
kobiety po siedemdziesiątce, a to wszystko
tylko dlatego bo widzę, że ta wiadomość jest
od ciebie .
|
|
|
jestem zbyt zajebista, by ociekać
zajebistoscią . to zajebistość ocieka mną .
|
|
|
Całował jej mokre od płaczu policzki, patrzył
w zapuchnięte, czerwone oczy, gładził po
nieułożonych włosach ... i powtarzał że
kocha, że kocha najbardziej na świecie .
|
|
|
ten facet mnie wykończy psychicznie,
fizycznie, nerwowo i nie wiem jak jeszcze,
ale kocham go, jak nikogo innego nigdy na
świecie.
|
|
|
Był zły. Patrzyłam mu prosto w oczy.
Kochałam ten moment w którym on myślał,
że swoim krzykiem coś zdziała, a ja po
prostu myślałam jaki to on jest przystojny, gdy się
denerwuje.
|
|
|
zwykła nastolatka, która nie wie czego chce,
ale mimo to kocha. Najmocniej jak potrafi.
Tak, to ja.
|
|
|
wygrywają tylko ci, którzy wiedzą na czym
im zależy.
|
|
|
|