|
nikogo wspanialszego nie znajdę w żadnej
romantycznej opowieści.
|
|
|
I żebyś przyszedł do mnie na lekcje,
powiedział nauczycielowi, który właśnie
prowadził zajęcia, że masz zajebiście ważną
misję do załatwienia, będącą sprawą, życia
lub śmierci. Nauczyciel stałby jak
wmurowany, patrząc na Ciebie jak na
kosmitę. Ty podbiegłbyś do mojej ławki i
położył na Niej małą, zwiniętą karteczkę. Nie
mógłbyś od tak sobie pójść, więc
pocałowałbyś mnie lekko. Wychodząc za
drzwi, patrzyłbyś na mnie, a na koniec
krzyknąłbyś głośne 'Kocham Cię!'.
Siedziałabym, do dzwonka, z uśmiechem na
twarzy, wciąż ściskając w ręce liścik 'to do
wieczora, kotek
|
|
|
śniła mi się dzisiaj miłość, nosiła Jego najki i
miała zielone oczy.
|
|
|
Zjawił się ktoś, kto pokochał mnie taką, jak
jestem. Zaakceptował moje wady i nawyki.
Zjawił się ktoś, kto powiedział, że jestem
najpiękniejszym cudem świata. Powiedział,
że mnie kocha ponad wszystko. Zjawił się
ktoś, kto stwierdził, że nie może żyć beze
mnie. Stwierdził, że jestem idealna. Zjawił się
ktoś, kogo pokochałam całym sercem.
|
|
|
pewnego dnia spotkały się dwa różne
światy. a teraz jeden z nich nie potrafi żyć
bez tego drugiego.
|
|
|
Jesteś najbardziej wyjątkową osobą jaką
znam .
|
|
|
kocham go za całokształt, nie za to, czy
tamto.
|
|
|
Myśli, których się nie zdradza, ciążą nam,
zagnieżdżają się, paraliżują nas, nie
dopuszczają nowych i w końcu zaczynają
gnić. Staniesz się składem starych
śmierdzących myśli, jeśli ich nie wypowiesz.
|
|
|
Powiedz mi prosto w oczy, że to ja jestem tą
ważną.
|
|
|
Naprawdę delikatny potrafi być tylko ten,
dla którego życie nie było delikatne.
|
|
|
Tak często mam ochotę wyłączyć się z tego
świata. odejść, nie pozostawiając po sobie
żalu. z daleka od tych kłamstw, chamstwa,
zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które
tak bezlitośnie ranią ludzi. w takich chwilach
zatracam się w muzyce, bo tylko ona
rozumie ból.
|
|
|
Czekając na Twój znak miewam różne myśli.
Jednak zawsze wracam do jednego
stwierdzenia: Nie umiem bez Ciebie żyć.
|
|
|
|