|
"Kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera", a nadziei dotyczy to najbardziej, nie zapomnij. / aniusssia
|
|
|
Przemyślenia nocne realizuję w dzień. Szkoda czasu na kolejne nieprzespane noce. / aniusssia
|
|
|
"Dla mnie łagodniał, lecz wobec reszty świata pozostawał sobą. Z jednej strony wciąż był tym samym mężczyzną, w którym się zakochałam, twardym i szorstkim, a z drugiej – zmienił się. Był wszystkim, czego pragnęłam, i wszystkim, czego potrzebowałam od drugiego, niedoskonałego człowieka." / Sylvia Day
|
|
|
"Mówię do siebie: nie myśl! Jest tyle kobiet, które nie myślą i jakoś im idzie." / Krystyna Janda
|
|
|
Czekałam, na jakikolwiek znak: telefon, przyjazd, czy pieprzonego gołębia z listem w dziobie, a tu nic poza rozczarowaniem. / aniusssia
|
|
|
Wstaję w południe, kładę nad ranem. Sporo czytam i piję dużo herbaty z cytryną, to pomaga - jeszcze nie wiem na co, ale wmawiam sobie, że ma to zbawienne skutki na Twoją NIEMIŁOŚĆ. / aniusssia
|
|
|
Pogodziła się z brakiem miejsca w Jego życiu, czasem płakała, często wspominała, nieustannie tęskniła. Nie żądała powrotu, nie naciskała. Nie mogła jednak zrozumieć, dlaczego z dnia na dzień człowiek niby kochający odwraca się na pięcie i znika. / aniusssia
|
|
|
Mówią, że zatęskni i wróci, że zrozumie swój błąd i poprosi o kolejną szansę. Wspominają, że więź, która Nas łączyła nie mogła tak po prostu zniknąć, że takie miłości przeżywa się tylko raz w życiu. Dodają otuchy i trzymają kciuki. A Ty wcale nie wracasz i nie tęsknisz. / aniusssia
|
|
|
Dla mnie piekłem jest Jego nieobecność, brak kroków na schodach, niemożność zrobienia dwóch herbat, widok pustego mieszkania, samotne spożywanie posiłków. / aniusssia
|
|
|
Opadło już trochę liści, wiatr zaczął kołysać drzewami, zrobiło się chłodniej, za jakiś czas spadnie śnieg, miną święta, Sylwester, Walentynki, zimowa sesja, zacznie się wiosna, Jezus Zmartwychwstanie, zleci maj, czerwiec, zrobi się gorąco, potem znowu zimno, a Ty nadal nie pojawisz się w progu mego domu. / aniusssia
|
|
|
Doskonale pamięta się osoby, które wniosły coś do Naszego życia. Szczególnie te, które wnosiły błoto na butach, kiedy niezdecydowane wchodziły i wychodziły z niego. / aniusssia
|
|
|
- I właśnie wtedy po powrocie do domu, zrobiłam sobie kawę, usiadłam w fotelu i nie chciało mi się żyć. - Zaraz, zaraz, przecież Ty nie lubiłaś kawy... - Wiele się zmieniło odkąd miłość wyszła razem z Tobą tamtymi oto drzwiami. / aniusssia
|
|
|
|