 |
raz proszę tylko nie kłóćmy się wreszcie
po prostu żyjmy osobno, i łapmy szczęście
|
|
 |
jestem lepszym człowiekiem, choć nie idzie zgodnie z planem
Żyj spokojnie, niech Ci się wiedzie
i nie rozmawiajmy dzisiaj bo nie wiem co mam powiedzieć
zadzwoń do mnie za kilka lat
ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat
|
|
 |
~Na twardym dysku mózgu już nie mieści mi się gniew..
|
|
 |
Mam takie niepoukładane życie miłosne. Zawsze zachowuję się jakbym była obojętna, ale tak naprawdę to umieram od środka.
|
|
 |
Rozkochuję w sobie dupy, potem je stawiam obok
I pół Warszawy tutaj to zna z opowiadań ponoć
A ja nie chcę związków bo mi rozjebały młodość
A może kurwa chronię je przed samym sobą
|
|
 |
Są pokusy z którymi radzimy sobie sami własnymi siłami pokusy te zwalczamy niestety są pokusy z którymi przegrywamy kusi nas coś i temu ulegamy sam wiesz jak jest ty wiesz o czym mowa
to właśnie przez nie zmienia się twa życiowa droga wiele problemów ziom utrata zdrowia w takich sytuacjach to warto przystopować zdaje sobie sprawę ze łatwo to się mówi
ciężko odmówić sobie czegoś co się lubi
|
|
 |
panie ty widzisz z góry wszystko co sie dzieję
jak człowiek zmienia zdanie w zależnosci jak wiatr zawieje, jak los się śmieje
pokusy nas zjadają, jak ludzie chcąc osiągnąć zysk szybko sie zmieniają
|
|
 |
Ty,zrobisz jak wolisz dobrze wiesz jak świat wygląda
ludzie mówią o ludziach, poglądy o poglądach
mam dość tego złego,życie życie ostry popyt
jedni jeszcze walczą inni szamią psychotropy
|
|
 |
byliśmy zbyt destruktywni wobec siebie toksyczni..gonitwa myśli po co się męczyć i tracić zmysły,lepiej pożegnać się z klasą niż w ogniu pretensji szarpać nerwy,niszczyć się wzajemnie psychicznie,od zemsty,przez zazdrość do nieszczerych intencji
|
|
 |
Nie mogę być z kimś, kto czerpie przyjemność z zadawania mi bólu, z kimś, kto nie potrafi mnie kochać. || Ciemniejsza strona Greya
|
|
 |
Stałam się samotną wyspą. Spustoszoną wojną ziemią, na której nic nie rośnie i gdzie horyzont jest nagi. Tak, to ja || Ciemniejsza strona Greya
|
|
 |
Czasem po prostu chcesz być sama. Jesteś zmęczona bezsensownym buntem. Tym, że nic się nie zmienia na lepsze, tylko wszystko się pieprzy. Kiedy tłumaczysz coś komuś kolejny raz i kolejny raz masz wrażenie, że trafiasz grochem o ścianę - tracisz siły. Nie chcę rzucać grochem. Chcę zrozumienia, poprawy, zmian. Chcę porządnej zmiany.
|
|
|
|