 |
|
Tak na prawdę to wszyscy chowamy się za maskami. Zakładamy je rano, udajemy szczęśliwych, wesołych, uśmiechniętych. A gdy przychodzi wieczór, zdejmujemy je i znów zatapiamy się w smutku, cierpieniu i żalu. Znów wracamy do szarej rzeczywistości. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Co byś czuł, gdyś wiedział, że osoba, na którą teraz patrzysz na chwile odejdzie na zawsze? Że każdy jej gest jest ostatnim? Że ostatni raz widzisz jej uśmiech, że ostatni raz patrzysz jej w oczy i widzisz w nich te cudowne iskierki, które zawsze dawały nadzieję. Że ostatni raz możesz się do niej przytulić i usłyszeć bicie jej serca. Co być zrobił?
|
|
 |
Ale wiedziała na pewno, ze uwielbia brzmienie jego głosu, kiedy mówił jej, że ją kocha. Rozkoszowała się jego wzrokiem, gdy na nią patrzył, podobał jej się własny wizerunek, odbity w jego oczach.
|
|
 |
Czułaś się bezpiecznie w świecie, który stworzyliście razem i nawet jeżeli jego nie było obok Ciebie, to Ty i tak czułaś jego obecność oraz ciepło, które dawała Wasza miłość. Miałaś wrażenie, że wszystko wokół zatrzymało się, bo dla Ciebie istniał tylko on, a poza jego szczęściem nie liczyło się nic więcej. No właśnie... szczęście, miałaś swoją pewność, że on jest równie szczęśliwy jak i Ty. Być może do pewnego momentu był, ale później wszystko szybko się zmieniło, a cała ta otoczka szczęśliwego życia pękła. Straciłaś swój dotychczasowy raj, swoją miłość, a teraz gdy upłynął pewien czas Ty po prostu nie potrafisz już kochać. Nie potrafisz patrzeć na innych z uczuciem, bo kiedy on zabił w Was tą miłość, zabił i Twoje serce, które w tym momencie nie jest w stanie przyjąć do siebie nikogo nowego. I pewnie przez jeszcze jakiś czas nie będzie, ale później postaraj się poskładać wszystko od nowa. Cierpienie nie może przecież trwać wiecznie. / napisana
|
|
 |
Poszłam kupić sukienkę, ale zobaczyłam śliczną torebkę, więc kupiłam dwie pary butów.
|
|
 |
Jeśli nie masz po co żyć, znajdź coś, w czego imię byłbyś gotów umrzeć.
|
|
 |
Każda tajemnica prędzej czy później stanie się pijackim wyznaniem.
|
|
 |
Albo będę jedyna, albo nie będzie mnie wcale.
|
|
 |
Bo wiesz miłość nie umiera. Zdarza się jej czasem zdrzemnąć, ale zwykle budzi się jeszcze silniejsza.
|
|
 |
A gdybyś spojrzał na mnie na nowo nie wiedząc dotąd nic na mój temat, zakochałbyś się ponownie?
|
|
 |
"Milczenie zabija we mnie ból Słyszysz? Czy mnie widzisz? Obiecuje, sprawia, że stajesz się Obiektem bez blasku Tak płakałam, myślałam o Tobie Utopiłam niebo w falach, falach Wszystkie moje żale, moja historia Odzwierciadlały mnie Jestem niczym, jestem nikim Cały mój ból jak królestwo Jedyna obrona więzi mnie Ujrzeć światło między prętami Zobaczyć jak niebo jest piękne Usłysz jak brzmi mój głos To jest SOS, jestem wzruszona, istnieję Usłysz mój niepokój, czy ktoś tam jest? Czuję, że tracę siebie"
|
|
 |
"Jestem tylko istotą bez znaczenia.
Bez niego jestem trochę zagubiona.
Błąkam się samotnie w metrze.
Ostatni taniec.
By zapomnieć moje wielkie cierpienie.
Chcę uciec, bo wszystko zaczyna się od nowa.
Och, moja słodka udręko.
Mieszam niebo, dzień i noc.
Tańczę z wiatrem, z deszczem.
Trochę miłości, odrobinka miodu.
I tańczę, tańczę, tańczę, tańczę, tańczę, tańczę.
Pośród zgiełku biegnę i boję się.
Czy to moja kolej?
Nadchodzi ból."
|
|
|
|