|
najgorsze są chwilę, gdy leżę na łóżku, z słuchawkami w uszach, uświadamiam sobie, że do niczego nie dążę, że nie mam nikogo, komu by mnie brakowało, że tak naprawdę nie mam nic .
|
|
|
aha więc teraz przeszliśmy do etapu że się nie znamy ?
|
|
|
Jest ciężko. Ale on przynajmniej jest szczęśliwy. Przynajmniej żyje i ma się dobrze. Kocham go na tyle mocno, by nie życzyć mu źle. Chcę żeby spełniły się jego wszystkie marzenia... Tylko nie chcę się temu przyglądać.
|
|
|
- Czemu do mnie napisałeś ? - bo chciałem wiedzieć co u Ciebie... - co u mnie ? nie będę Cię kłamać . Powiem jak jest naprawdę . Nie radzę sobie z tym, że nie jesteśmy już razem, że nas już nie ma, że to wszystko co było między nami to dla Ciebie była tylko zabawa . Boli, cholernie mnie boli to, że mnie tak bardzo zraniłeś . Nie pogodziłam się i chyba nigdy nie pogodzę się z myślą, że już nigdy nie popatrzysz na mnie tymi swoimi brązowymi oczami, w które mogłam się wpatrywać bez przerwy, że już nigdy mnie nie przytulisz, nie pocałujesz ... na samą myśl o tym, coś mnie rozpierdala od środka . to chciałeś usłyszeć ? - też za Tobą tęsknię.
|
|
|
Jak to nazwać, kiedy chce Ci się płakać, a nie możesz? Kiedy roznosi Cię gniew, ale jesteś spokojny? Kiedy smutek rozrywa Ci serce, a mimo to wciąż się uśmiechasz?
|
|
|
A widzisz, sztuczny uśmiech i w ogóle cały ten teatr, wychodzi mi wyśmienicie.
|
|
|
I zastanawiam się po cholere mi to wszystko było. Po to żeby teraz plakac po nocach? O nie kurwa nigdy więcej! Choćbym miala zdechnac z braku tej pierdolonej miłości to nigdy więcej nie dam się tak wykorzystac kolejnemu frajerowi. Nie tym razem.
|
|
|
już nie chce cierpieć przez głupie zakochania. chce spotkać i zakochać się po raz ostatni w osobie z którą będę do końca życia. w końcu chce być szczęśliwa, czy to takie trudne do zrozumienia?
|
|
|
Na samą myśl , o nim mam łzy w oczach . Nielubie wspomniać , tych wszystkich spędzonych chwil , po poprostu wiem , że to już nie wróci ;c
|
|
|
I wiesz co ? teraz każde z nas poszło w inną stronę, dwie inne drogi. Robimy co chcemy, żyjemy jak chcemy. Nas nie ma, i nie będzie. Nic innego nas już nie łączy poza wspomnieniami.
|
|
|
Dlaczego jest tak,że nam dziewczynom zawsze zależy bardziej? To my nie możemy zasnąć bez tego waszego 'dobranoc', denerwujemy się gdy nie odpisujecie nam od razu na smsa,gdy uśmiechacie się do innej panny. To my wariujemy gdy ktoś w szkole użyje tych samych perfum co wy,gdy uśmiechacie się do nas tak cholernie słodko,a co dopiero gdy nas całujecie. Przywiązujemy się do was,do waszej obecności w naszym życiu. Ale wy faceci tak po prostu potraficie odejść,tak nagle, bez żadnego wytłumaczenia. Jakbyśmy były nikim, jakby to co nas łączyło nigdy nie miało miejsca jakbyście po prostu wymazali to z pamięci. My tak nie potrafimy,ale to bardzo dobrze. Nie chcemy pieprzyć życia innym ludziom,tak jak wy nam.
|
|
|
I padło pytanie,które wcześniej było nieważne. Co dalej? No właśnie. Bo ile można tak trwać, tak istnieć do połowy i żyć chwilą. Więc nic nie mówię,patrzę tylko w przestrzeń i samą siebie oszukuję, że kiedy to wszystko zgaśnie nic nie zaboli..
|
|
|
|