 |
Chciałabym zakochać się w chłopaku, dla którego muzyka odgrywałaby ogromną rolę w życiu, tak jak dla mnie. Byłby to chłopak, który słucha muzyki nie dlatego, by zabić ciszę - tylko słucha jej dlatego, że bez niej nie potrafi być sobą. Z którym nie traciłabym upływających minut. Który na swoich trampkach napisałby nasze inicjały i ochroniłby mnie swoimi ogromnymi ramionami przed fałszywmi i podłymi ludźmi. Chciałabym aby był to chłopak, z którym razem traciłabym głos na koncertach najlepszych muzyków. Z którym miłość - obok naszej pasji - stanie się drugim, najpiękniejszym uzależnieniem.
|
|
 |
Brak słów, brak myśli, brak wspomnień, brak spojrzeń, brak oddechów, brak pocałunków i brak tlenu.
|
|
 |
Chciało mi się płakać. To takie niemodne, przyznać się, że to co nam się przydarza, jest ważne. Zrywasz z kimś i w telewizji mówią ci, że musisz żyć dalej, że nie był ciebie wart, że zasługujesz na kogoś lepszego. Ktoś umiera i radzą ci, by zapamiętać to, co było w nim najlepsze i by korzystać w życiu z tego, czego Cię nauczył. A tak naprawdę? Cóż, tak naprawdę zadane rany zostają z nami na zawsze i zmieniają nas. Niekoniecznie na lepsze. Czasami strata pozostawia dziurę, której nigdy nie da się załatać. Czasem przeszłość wabi nas bardziej niż pokusy przyszłości. / Anna Blundy
|
|
 |
„Kiedy człowiek pierwszy raz się zakochuje jego życie nieodwracalnie się zmienia i choćby nie wiedzieć jak się próbowało, to uczucie nigdy nie zniknie(...). I cokolwiek byś zrobił, zostanie z tobą. Na zawsze.” / SPARKS
|
|
 |
- proszę Cię, nie rób tak więcej, nie rań mnie słowami i zachowaniem.
- przepraszam.. Wiem, że czasem mi odwala i zachowuje się jak dupek.. Nie zaprzeczaj, bo dobrze wiesz, że tak jest. Przepraszam Cię. Zmienie się Skarbie.
|
|
 |
Teraz leże znów sama. Cisza otacza moje ciało. Twój zapach na piżamie sprawia, że do oczu napływają łzy i tęsknota daje o sobie znać. Potrzebuje Cię Skarbie. Tak bardzo mocno. Moje serce rozrywa ból, że nie mogę być teraz obok Ciebie. Nie umiem zatrzymać płaczu. Emocji. Dusić ich dłużej w sobie. /zakochana888
|
|
 |
Tak bardzo chcę do Ciebie. Dlaczego musi nas dzielić ta odległość? Chciałabym móc codziennie Cię widzieć, całować, wygłupiać się. Przy Tobie jestem naprawdę soba. Z rana, w rozczochranych włosach, zaspanych oczach, potarganej piżamie i uśmiechem na twarzy. /zakochana888
|
|
 |
- Wiesz.. Dopóki nosisz ten naszyjnik, który Ci dałem, będziesz miała cząstke mnie obok siebie. Mimo, że mnie obok Ciebie nie będzie. Jeżeli nam się nie uda, pamiętaj.. Zawsze będę Cię kochał. Zawsze, nawet gdy mnie już nie będzie. Bez Ciebie nie ma mnie. Bez nas. /zakochana888
|
|
 |
Nawet nie wiesz, jak bardzo ranią mnie w kłótniach Twoje słowa. Wypowiadasz je z taką ironią, złością, okropną obojętnością. Jesteś wtedy taki chłodny, odtrącasz mnie. Wypominasz błędy, których strasznie żałuje. To cholernie boli. /zakochana888
|
|
 |
Uwielbiam czuć Twój zapach na mojej piżamie. Wtedy gdy nawet Cię nie ma obok mnie, czuję Twoją obecność. Czuję Cię obok. Czuję się bezpieczna, jakbyś się mną opiekował. Wtedy lepiej zasypiam. Lecz zapach z każdym dniem jest słabszy. Wtedy zaczyna się bezsenność i ból serca. /zakochana888
|
|
 |
Kocham te nasze nocne, szczere rozmowy, które najczęściej wybuchają emocjami. Wtedy oboje wylewamy łzy i przepraszamy siebie za błędy i dziwne zachowania. Tak bardzo mocno Cię kocham, że nawet nie wiesz jak mi ciężko, Cię zostawiać, jechać do domu, daleko. Gdzie nie mogę się wypłakać, porozmawiać i przytulić do Ciebie. To cholernie ciężkie./zakochana888
|
|
 |
Kochanie, tak to już ze mną jest. Jestem nieznośną, okropną dziewczyną, która czepia się o byle co. Często stwarzam nie potrzebne kłótnie bez sensu. Jestem chorobliwie zazdrosną, o każdą laskę, która na Ciebie spojrzy. Często marudzę, bredzę od rzeczy i stwarzam problemy. Przepraszam.
|
|
|
|