 |
jesteście jak psy. I choćby nie wiem jak wiele suk przewinęło się przez Wasze życie, zawsze, z podkulonym ogonem, wracacie do tej, która karmiła Was prawdziwym żarciem - faceci.. / veriolla
|
|
 |
nie zliczone są rodzaje miłości i kochania, a jednak najsmutniejsze jest to, że najpopularniejszym z nich jest miłość bez wzajemności, kochanie potajemne, kochanie upośledzone. / koffi
|
|
 |
- jest taka uśmiechnięta i piękna... musi mieć naprawdę spieprzone życie. / koffi
|
|
 |
Chcesz mnie ściągnąć na ziemię, ale jestem wysoko w kosmosie.
|
|
 |
Kolejny raz w życiu mam taki moment, że nie wiem, co robić. Nie wiem, co dalej i nikt mnie nie poprowadzi. Wiem, że to wszystko tylko ode mnie zależy.
|
|
 |
wtedy były marzenia, a dziś są tylko plany. i wciąż nie mamy czasu, i wciąż ich nie spełniamy.
|
|
 |
mija kolejna godzina naszego życia, a my nie zrobiliśmy ani kroku naprzód, tylko dlatego, że strach opanował nasze dusze. Chcę tylko mieć Ciebie obok, mam już w sercu, ale wciąż nie ma Cię, gdy wyciągam rękę. /histerycznie
|
|
 |
lubiłam w sobie to, że potrafiłam zamaskować swoje uczucia do drugiej osoby, udawać obojętność, zgadzać się na to by druga osoba mogła wiązać się z kimś innym mimo tego, że samemu darzyło się ją czymś więcej niż przyjaźnią. lubiłam też jak piłam i po upojeniu stawałam się typową wariatką, która potrafiła tylko się śmiać, później rzygać i latać z rękami w górze, pokazując innym, że jest w swoim świecie. teraz tylko mi to przeszkadza i nie daje spokoju, że potrafiłam w taki sposób spierdolić sobie życie.
|
|
 |
wrażliwość do pewnego stopnia jest pozytywna później zaczyna przerażać to, jak człowiek może być słaby.
|
|
 |
Nie wiesz co czuję . Nie widziałaś mnie jak nie mogłam zebrać się z łóżka , bo dusiłam się łzami . Jak poduszka była mokra od wylanych uczuć , a na policzku odbijał się materiał prześcieradła . Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak cholernie cierpiałam po jego odejściu , gdy nagle cały świat wydawał się obcy , każdy przechodzień podobny właśnie do niego , każda piosenka opowiadała o nim i nie było myśli , która nie uwzględniała by Jego osoby . Może zewnętrznie nic nie było widać , idąc po ulicy uśmiechałam się jak idiotka , ale wewnętrznie wszystko pękało , a pierwsza rysa poszła od serca . | dzyndzelek
|
|
|
|