 |
tato wysłał ją po paczkę fajek. ona wsiadła na rower, wyjechała ze swojej uliczki, a na następnej o mały włos a wpadłaby pod samochód. gościu w ostatniej chwili zahamował, a ona zaczęła się drzeć na całą ulicę 'jak jeździsz chuju?' popatrzyła na rejestracje, a to było jego auto. to jebane 'tsa' a za kółkiem siedział debil, który ją totalnie olał. należało mu się, a ona teraz żałuje, że nie wpadła mu pod koła. // n_e
|
|
 |
Jaro - dalej kuurwa mnie prześladuje !!! ;( // n_e
|
|
 |
a łudziłam się, że cokolwiek dla Ciebie znaczę - Jaro !!! // n_e
|
|
 |
traktował ją jak najlepszą kumpelę. jak dziewczynę, z którą pogada, pośmieje się, popłacze, pomilczy zawsze. jak kobietę, z którą mógłby przeżyć resztę swojego życia - a chuj sam wszystko spierdolił tekstem, że wrócił do żony !! // n_e
|
|
 |
wesele, weselem. nie ma to jak siedzieć po przyjacielsku z ex na weselu Jego rodziny i Jego dziadkowie znów nas z sobą swatali. nie ma to jak ex wciska kity, że nie umie tańczyć, a jak mnie wziął w obroty to mało co nogi nie pogubiłam. było mega. czekam na więcej takich imprez czysto rodzinnych. :D // n_e
|
|
 |
nienawidzę gnoja - TSA . nienawidzę Jego, Jego samochodu, wszystkiego co mi się tylko z Nim kojarzy. te kłamstwa, że tu nie mieszka, a wciąż kurwa siedzi kilkadziesiąt metrów ode mnie. nienawidzę tego, że tak potrafił mi perfidnie w oczy kłamać, a ja jak naiwna idiotka wierzyłam we wszystko. nienawidzę go !! jest chujem . tyle w tym temacie. kurwa. // n_e
|
|
 |
nie ma to jak dowiedzieć się 3 godziny przed, że mam iść na wesele z ex. zajebiście :D // n_e
|
|
 |
Bóg się nigdy nie odzywał albo zgubił dla mnie plan [R-ICE]
|
|
 |
zaufaj mi, są jeszcze Ci dobrzy na świecie.
|
|
 |
A dziś? Dziś nie dzwoń do mnie więcej. Kilku ludziom udało się zapomnieć kim jestem, nawet tym najbliższym, naprawdę nie kumam, nie wiem czy by przyszli nawet gdybym umarł i przejmuję się tym mniej niż kiedyś. [TMK]
|
|
 |
Mam dobry humor, wciąż sobie tak powtarzam i nie chcę spotykać ludzi, mają fałsz na twarzach, mają krew na ustach, lubią sprawiać ból. [TMK]
|
|
 |
I kolejny dzień upijam się samotnością, kolejny blant, nie czuje nic i jest spoko. Czasem myślę o Nim i kim był naprawdę, my nie zdążyliśmy się poznać, bo wybrał ćpanie. [RAMZI]
|
|
|
|