 |
Dlaczego zawsze się uśmiechasz jak jesteś smutna? -Bo nauczyłam się śmiać, kiedy chce mi się płakać.. - Ale czasami trzeba się wypłakać. Nie można wszystkiego trzymać w sobie. -Ale tak jest łatwiej.. -Łatwiej?! -Przynajmniej nikt nie zadaje zbędnych pytań.. Nikt nie wie o co chodzi - Twoje oczy i tak wszystko pokazują.. -Ale mało kto potrafi zauważyć, że coś jest nie tak..Teraz przestałam się uśmiechać. I wiesz co? Wcale nie jest łatwiej. Bo łzy mi nie pomagają. I już nie jestem `wiecznie uśmiechniętą` tylko coraz częściej 'wiecznie smutną'. Nauczyłeś mnie na nowo jak płakać... ale nie pokazałeś mi, jak sobie z tym radzić.
|
|
 |
Wyszła na balkon, usiadła na zimnych kafelkach pod gołym niebem, wyszukała papierosa i zaciągała się z całych sił, przed oczami było szaro od papierosowego dymu, po policzkach spływały jej łzy. W sercu czuła kłucie i niewyobrażalny ból, chęć bycia bardzo blisko niego. W głowie jej się kręciło, oczy piekły. Nie mogła zrobić nic.
|
|
 |
Ja Cię jeszcze dziewczynko spotkam , samą - bez koleżanek , kolegów - samą , samiusieńką . Zobaczymy czy wtedy też będziesz tak słodko przemądrzała .
|
|
 |
Nie szukam raju . Twoja obecność wystarczy . ♥ Przemek
|
|
 |
Zamiast zaproszenia do ekskluzywnej restauracji, chciałabym, aby zabrał mnie w miejsce na świeżym powietrzu, w którym jeszcze nie byłam. Zamiast drogiego prezentu, wolałabym dostać ładnego kwiatka, albo paczkę ulubionych żelków. Zamiast wielkich miłosnych deklaracji, wolałabym spojrzenia prosto w oczy i jeden szczery pocałunek.
|
|
 |
Nie mów "obiecuję" tylko "postaram się" - jak nie wyjdzie to mniej zaboli.
|
|
 |
Bierz wszystko co chcesz , tylko
zostaw mi siebie .
|
|
 |
Narysowałam na kartce serce i uśmiechniętą buźkę, zadzwonił
dzwonek, dostałam sms’a od Ciebie. ` Z nami koniec, nigdy Cię
nie kochałem, to było dla zakładu, nara. ` Nagle kartka jakby
wiedziała co w tej chwili czuje oddała moje uczucia. Serce zaczęło
krwawić, a buźka z wesołej zrobiła się smutna, jak moja.
|
|
 |
Wystrojona czekałam na niego przed domem, miał być o 15,
a już zbliżała się późniejsza godzina. Wkurzona, a zarazem
zawiedziona poszłam do ogródka, usiadłam na krześle i
pisałam sms’a. ` Nie musisz już po mnie przyjeżdżać,
zobaczymy się kiedy indziej. ` Miałam już wysłać, ale usłyszałam
` Księżniczko przepraszam, ale wiesz remontują miasto i są mega korki,
już możemy jechać `.
|
|
 |
-Co to jest miłość? - spytała pięcioletnia dziewczynka mamy
- Miłość jest wtedy gdy akceptujemy swoje wady potrafimy wybaczyć kochającej osobie chociaż nas zraniła, ale wierzymy że się zmieni .
|
|
 |
Stanęłam na Twoich trampkach, aby dostać się do twoich ust. Odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta. Poczułam Twój leciutki uśmiech… wyszeptałeś mi do ucha ” To ja tu się muszę starać, kochanie „
|
|
 |
Kochanie, mam prośbę… Przekaż swojej lasce, że jak jeszcze raz zareaguje śmiechem na mój widok, to jej tak wy.je.b.ie, że pomyli wakacje z feriami zimowymi…I się skończy, NARODOWY DZIEŃ OCHRONY KUREWSTWA
|
|
|
|