|
Nie mam wątpliwości, że nie chcę w tym tkwić
i chciałbym skończyć to dziś i
Mam nadzieję, że wie, że to zbyt uzależniające
i że w końcu czas iść gdzieś
W swoją stronę i zapomnieć
|
|
|
Dawaj, podbij do mnie, czekam tu samotnie
Tam błysk stroboskopów, a tu jest spokojnie
Tu chwila wytchnienia, rozmowa przyjemna jest w toku
Ja się zapatrzyłem w blask twoich oczu nieprzytomnie
Słyszałaś o mnie coś? ja cię widzę pierwszy raz
Wiesz, a wydaje mi się jakbym znał cię od zawsze
|
|
|
Spotkasz mnie w klubie, na mieście to wiesz,
Będziesz chciała, ja zechcę Cię mieć,
To nie łudź się, że to miłość
|
|
|
raz proszę, tylko nie kłóćmy się wreszcie, po prostu żyjmy osobno i łapmy szczęście
|
|
|
Nigdy nie wierz kobiecie, jeżeli powie, że coś jest nieważne.
|
|
|
Ciekawe czy będzie cie dotykał inny facet.. ;)
|
|
|
Problem nie polega na tym, że nie wiem czego chcę, problem polega na tym, że wiem czego chcę, ale tego nie mogę mieć. /
|
|
|
kocham ból nic nie poradzę
jestem stanem nieważkości przed zderzeniem
to kwestia ciekawości bardziej niż brzemię jakieś
i nie wiem nawet czy to zbyt pojebane nie jest
|
|
|
Chcę brać życie garściami, a nie tylko je muskać
I nie zrozum mnie źle, flota jest dobra
|
|
|
Samotnie żyć? nie chcę, odliczać dni? nie chcę
Chcę tu dalej być i razem z wami znaleźć szczęście
Myśleć rozumem, kochać sercem
W moim mieście, rozumiesz? inaczej nie chcę
|
|
|
Wiem kto to mój przyjaciel a kto jest falsyfikat
Choć byli w kryminałach a inni na odwykach
Mam dobrych ludzi, a złych chcę unikać
Tylko własna logika, nie ulegam sugestii
Mam własny światopogląd, niejeden mnie przez to skreślił
I nawet jeśli, przecież dalej oddycham
Dziękuję Bogu za wszystko co mam od życia
|
|
|
nikt nie będzie cię głaskać, przecież jesteś
dorosły, świadomy swojej osoby, sam wybrałem
zarys zdarzeń, chociaż jestem realistą wciąż
chcę dotykać marzeń.
|
|
|
|