 |
kiedy leżę w wannie i spowiadam się pralce z mojej miłości względem Ciebie to mam wrażenie, że nawet ona się ze mnie śmieje.
|
|
 |
będę na diecie, a Ty będziesz kawałkiem pizzy. ja będę narkomanką na odwyku, a Ty skrupulatnie zamkniętym woreczkiem z białym proszkiem. piszesz się?
|
|
 |
a jeżeli zawartość wody w Twoim ciele jest porównywalna do zawartości miłości względem Ciebie w moim, to znaczy że mamy problem?
|
|
 |
zastanawia mnie czy miałeś kiedyś do czynienia z posadą alfonsa, bo ilekroć wyślesz mi krótkie spojrzenie w mojej głowie natychmiastowo pojawia się burdel.
|
|
 |
kocham Cię, ale gdyby skurwysyństwo dodawało skrzydeł to nie wiedziałbyś co to znaczy stąpać po ziemi.
|
|
 |
Ufam Ci. Nie chcę tego żałować. / notcorrect
|
|
 |
Nie, nie jestem pesymistką jeśli chodzi o uczucia. Po prostu byłam "tą jedyną" już zbyt wiele razy.
|
|
 |
Wspólne trzy lata w liceum, 7 godzin dzień w dzień przesiadywania w jednej klasie, w weekendy wypady na miasto, na imprezy. Kto by przypuszczał, że to się tak skończy. Że ja poczuję coś więcej, że Ty wyznasz mi miłość. Że polubimy się bardziej niż planowaliśmy. A jednak, to jedyny dowód na to, że przyjaźń między chłopakiem i dziewczyną, zazwyczaj kończy się na miłości, odwzajemnionej lub i nie.
|
|
 |
nauczyłam się, że schodząc ze sceny trzeba to robić z cyckami do przodu. tak samo zrobię przy odejściu od Ciebie. będziesz mógł im pomachać po raz ostatni.
|
|
 |
dostarczała mu więcej emocji niż gra komputerowa. wydawało mu się, że przeszedł wszystkie levele, właśnie wtedy zaserwowała mu game over coby pokazać w jakim jest błędzie.
|
|
 |
będę tak słodka, że doprowadzę do rzygania największe przedszkole w tym mieście. tak słodka, że gdybym była ciastem lizałbyś po mnie talerz. przecież chcę, żebyś żałował. przecież doskonale wiem jak kochasz słodycze.
|
|
 |
w końcu dojdę do takiego stadium, że będziesz mi potrzebny do życia jak dziwce majtki.
|
|
|
|