|
(...) to wszystko jeszcze miało sens, trzymało się niczym źle skręcony regał. Gdy stracił ochotę na jakąkolwiek partycypację w podtrzymywaniu tego regału, ja też puściłam go ze swojej strony. Poluzowane deski posypały się na podłogę i upadając, nie wydały nawet żadnego dźwięku.
|
|
|
Pozmieniało się dookoła, nie wiem czy to świat zwariował,
czy to ja łapie lekką schizofrenie i dziwnego doła.
|
|
|
Odchodził ode mnie zostawiając mnie bardziej samotną niż wtedy, kiedy nie było go jeszcze.
|
|
|
Porzuciłeś mnie (…) Nigdy Ci tego nie mówiłam, ale teraz Ci powiem. Opuściłeś mnie. Zostawiłeś. Zostawiłeś mnie w takiej tęsknocie, że no nie wiem, jak to napisać, ale ogromnej. Nie potrafiłam się z tego otrząsnąć.
|
|
|
"Kiedyś się jeszcze spotkamy, całkiem przypadkiem, (...) Założysz jakąś maskę, tak samo jak ja. Dwie sekundy pierwsze zdradzą co myślisz i co myślę ja. Potem pójdziemy w różne strony jakby nigdy nic, na parę lat, z pozoru niewzruszeni. Choć zadrży nam w podstawach cały nasz świat. "
|
|
|
ciężko opisać jak ciężko się bez Ciebie żyje
|
|
|
niechętnie przyznam się, że tęsknię...
|
|
|
Pilnuj się, aby nikt Cię nie lekceważył, nie zbywał ani po Tobie nie deptał. Powiedz po prostu: "Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie".
|
|
|
myśli ranią jak pocisk, znikają zalety, zostały słabości
|
|
|
Uczucia nie znikają tylko dlatego, że wszystko skończone.
|
|
|
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/10418359_399319133565606_3539924440336197837_n.jpg?oh=56de629267e096670c70138c67a8f565&oe=55030C46
|
|
|
"Zaczęłam idealizować. A to jest bardzo niebezpieczne. Nie dostrzegasz wielu dobrych rzeczy, które cię spotykają, tylko tęsknisz za jakimś wyobrażeniem. I żyjesz oczekiwaniami."
|
|
|
|