|
Może myślisz , że to dla mnie łatwe , ale tracę oddech , gdy widujemy się przypadkiem .
|
|
|
miałam być doskonała. miałam umieć usunąć się w cień i niczego nie wymagać. miałam nie płakać, nie żądać, cieszyć się chwilą, mało mówić, dużo się śmiać. ale w końcu i mi czasami brakuje sił.
|
|
|
wiem, ta melodia zabija serca. zobaczysz, zapomnisz. czas to morderca
|
|
|
duma spłonęła, próby usprawiedliwienia, nadzieja przepadła, słowa wypluwane z gardła.
|
|
|
czas nie leczy ran, pogłębia je. z każdym dniem sprawia, że wspomnienia zamiast być mgliste, są coraz żywsze. czas nie da zapomnieć.
|
|
|
chciała dać Ci wszystko , nie chciałeś nic.
|
|
|
oczy pełne troski i zaangażowania
|
|
|
po pierwsze: zasłuż na to co masz.
|
|
|
uciekamy przed tym za czym stale biegniemy, absurd.
|
|
|
kochając patrz w oczy, one się nie starzeją.
|
|
|
dlaczego chcesz to zjebać? zapytał, stojąc przede mną, patrząc mi prosto w oczy i paląc nerwowo szluga. zabrałam mu papierosa, po czym zgasiłam go. bo widzisz. to jest tak jak z petem. istniała we mnie iskra, ale ktoś już ją zgasił powiedziałam. ja ją zapalę, zrobię wszystko żeby żar pojawił się na nowo wyszeptał, patrząc na mnie ze łzami w oczach. nie, przepraszam. tylko jedna osoba ma właściwą zapalniczkę do mnie, ale najwyraźniej skończył się w niej już gaz dopowiedziałam. kochasz Go? zapytał, siadając. i właśnie to miałam na myśli, kocham dodałam, odchodząc, na zawsze.
|
|
|
człowieka przyciąga najbardziej to, czego brakuje mu w życiu
|
|
|
|