 |
|
ciężko było, gdy odchodziłeś każdego dnia. po kawałku. / acquiesce
|
|
 |
`Ceniła sobie niezależność, możliwość kierowania sie własnymi kaprysami i robienia, co jej sie żywnie zechce.
|
|
 |
`kiedy mam wybierać między jednym złem a drugim, zwykle wybieram to, którego jeszcze nie próbowałam.
|
|
 |
Pogoda nigdy nie pomyśli o mojej fryzurze.
|
|
 |
Kto jedzie ze mną do wyjebanemamnatolandii?
|
|
 |
szaleje
wariuję
bez Ciebie
przez Ciebie
|
|
 |
jestem z tych, co nakrywają głowy kołdrą;
z tych, którym strach uniemożliwia oddychanie.
|
|
 |
Nie odejście jest trudne, a powstrzymanie się,
gdy serce każe ci wrócić.
|
|
 |
Byliśmy tak leniwi,
tak cholernie leniwi.
Zamiast się ratować
patrzyliśmy na swój koniec.
|
|
 |
Szczelnie zamknął ją w ramionach, nie puszczał,
to była najpiękniejsza klatka jaką kiedykolwiek widziała.
|
|
 |
nie potrzebuje już ludzi, wyrosłam z tego.
|
|
|
|