 |
Dzisiaj z wielkim uśmiechem na twarzy,spoglądam co chwila na listę kontaktów,szybko odszukując Twoje imię,po czym od razu się odzywasz,a kąciki moich ust unoszą się ku górze. Dzwonisz do mnie,a ja odbieram,czując ulgę. Twój głos stał się takim moim małym ukojeniem. Dobrze,że Cię poznałam,dobrze,że kierujesz w moją stronę szczere słowa. Dobrze,że jesteś. [ shoocky ]
|
|
 |
Moje szczęście ma jego imię. Każde szczęście ma imię - Twoje też. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
dawałeś tyle szczęścia, mówiłeś tak wiele słów dzięki, którym chciało się żyć, dawałaś tak ogromną motywację do działania, składałeś tyle obietnic, tyle pocałunków na moim ciele, dałeś mi tak cholernie wiele, tylko po to by mi to odebrać i zostawić mnie samą z porysowanym i rozjebanym sercem z towarzyszącym mu bólem. / samowystarczalna
|
|
 |
W marzeniach jest ideałem. Robi mi codziennie rano śniadanie przynosząc je do łóżka i budząc małym buzkiem. Zabiera na spacery i mocno przytula gdy sie czegoś boję. Ogląda najdurniejsze filmy romantyczne choć tak bardzo tego nie lubi. Całuje w głowę by za chwilę wyszeptać jak bardzo mnie kocha. Sprawia niespodzianki i wie ile łyżeczek słodzę pijąc herbatę. Poznał moje największe tajemnice i najgłębiej schowane w sercu marzenia. Wie, że mam znamię na brzuchu i żeby mieć szczęście śpię w dwóch różnych skarpetkach. Zna mnie jak nikt inny i bardzo szybko zmienił marzenia w rzeczywistość. Nauczył bezgranicznie ufać i kochać do ostatniego tchu . [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
kiedyś usiądziesz przed komputerem późną nocą, coś podpowie Ci, żebyś otworzył folder z Naszymi wspólnymi zdjęciami, zakłuje Cię serce i stracisz na chwile oddech, będziesz przeglądał każdą fotografie, przypomnisz sobie towarzyszącą chwilę uwieczniania jej, będziesz analizował każde wspomnienie z osobna - tak cholernie przy tym wtedy zatęsknisz i będziesz żałował tego, że już Nas nie ma, będziesz obwiniał się o wszystko, w głowie będziesz miał obraz Naszej wspólnej przeszłości, mając nadzieję, że można naprawić ją w przyszłości, ale po chwili uświadomisz sobie, że i tak nie masz do czego już wracać, zaczniesz płakać jak małe dziecko, przez przygniatające Cię wspomnienia. będziesz chciał usunąć zdjęcia, byleby już nigdy się tak nie czuć, na próżno - jesteś zbyt słaby by to zrobić i co jakiś czas znów będziesz do nich wracał, by mieć chociaż namiastkę mojej obecności. / samowystarczalna
|
|
 |
|
Zastanawiam się, co Bóg chciał mi udowodnić stawiając Ciebie na mojej drodze?
|
|
 |
|
Kocham Cię, ale to niczego nie zmienia, bo przeszłości nie naprawisz./esperer
|
|
 |
czuję się taka samotna, taka smutna, taka nieszczęśliwa, wszyscy wchodzą mi na głowe i zjawiają się wtedy, kiedy czegoś potrzebują, a ja głupia im na to pozwalam, później mając ogromny żal do siebie, że jestem taka naiwna. / samowystarczalna
|
|
 |
– Czy opuścił Cię kiedyś ktoś, kogo kochałaś? – Owszem. Zawsze ktoś kogoś opuszcza. Czasem ten drugi cię ubiegnie. – I co wtedy zrobiłaś? – Wszystko. Wszystko, ale to nic nie pomogło. Byłam strasznie nieszczęśliwa. – Długo? – Tydzień. – To niedługo. – Cała wieczność, jeśli się jest naprawdę nieszczęśliwym. Każda cząstka mojej istoty tak była nieszczęśliwa, że kiedy tydzień minął, wszystko się wyczerpało. Moje włosy były nieszczęśliwe, skóra, łóżko, nawet suknie. Nieszczęście wypełniło mnie tak całkowicie, że nic poza nim nie istniało. A kiedy nic już nie istnieje, nieszczęście
przestaje być nieszczęściem, bo nie ma go z czym porównać. I wtedy następuje kompletne wyczerpanie. I wtedy to mija. Powoli zaczyna się żyć na nowo. | Erich Maria Remarque
|
|
 |
|
podobno, kiedy urządzili nas pszczoła stajemy się mądrzejsi. ja żeby zrozumieć jak skończonym frajerem jesteś, musiałabym się cała wpierdolić do ulu. [ abstracion ]
|
|
 |
zazdroszczę mu mnie.. tak mocno kochającego serca mu zazdroszczę. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Mam tysiąc fantastycznych wspomnień związanych z Tobą. Im więcej czasu upływa, tym bardziej jestem zakochany. Myślałem, że mocniej już nie można. Kocham Cię, kiedy się śmiejesz. Kocham Cię, kiedy się wzruszasz. Kocham Cię, kiedy jesz. Kocham Cię w soboty wieczorem, kiedy idziemy do pubu. Kocham Cię w poniedziałki rano, kiedy jesteś jeszcze śpiąca. Kocham Cię, kiedy śpiewasz do zdarcia gardła na koncertach. Kocham Cię rankiem, kiedy po wspólnie przespanej nocy nie możesz znaleźć swoich kapci, żeby iść do łazienki. Kocham Cię pod prysznicem. Kocham Cię nad morzem. Kocham Cię w nocy. Kocham Cię o zachodzie słońca. Kocham Cię w południe. Kocham Cię teraz. | Federico Moccia
|
|
|
|