głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika crazyface

chora psychopatka zamknięta w swym krwawym świecie  bez wejścia dla innych dusz. leżę  czuję się jak najgorsza szmata  jestem szkłem przecinającym skórę  goryczą rozlewającą się z połamanych serc  kwaśnym sokiem nieodwzajemnionej miłości  lodem we wszystkich samobójczych żyłach  cierniami  którymi ukoronowany został Jezus. drżę  krwawię  krzyczę  pluję  wymiotuję.. mój chory świat..   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 19 grudnia 2012

chora psychopatka zamknięta w swym krwawym świecie, bez wejścia dla innych dusz. leżę, czuję się jak najgorsza szmata, jestem szkłem przecinającym skórę, goryczą rozlewającą się z połamanych serc, kwaśnym sokiem nieodwzajemnionej miłości, lodem we wszystkich samobójczych żyłach, cierniami, którymi ukoronowany został Jezus. drżę, krwawię, krzyczę, pluję, wymiotuję.. mój chory świat.. / paktoofoonika

wczuj się w to. bierzesz żyletkę  na początek wbijasz głęboko i jeździsz sobie po skórze. zamykasz oczy. czujesz  jak krew leci coraz bardziej intensywniej. powoli nie zastanawiasz się nad tym  gdzie wędruje żyletka. przejeżdżasz po żyłach  słyszysz pęknięcia. patrzysz na podłogę  kałuża krwi. nim się obejrzałeś  leżysz w niej. spadasz w dół  żyletka została w Twojej dłoni. upadłeś. nie oddychasz. zaciskasz ręce. żyletka połamała się  Twoje dłonie krwawią. próbujesz krzyczeć  lecz nie masz już głosu. samobójca... czujesz ciarki?...   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 18 grudnia 2012

wczuj się w to. bierzesz żyletkę, na początek wbijasz głęboko i jeździsz sobie po skórze. zamykasz oczy. czujesz, jak krew leci coraz bardziej intensywniej. powoli nie zastanawiasz się nad tym, gdzie wędruje żyletka. przejeżdżasz po żyłach, słyszysz pęknięcia. patrzysz na podłogę- kałuża krwi. nim się obejrzałeś, leżysz w niej. spadasz w dół, żyletka została w Twojej dłoni. upadłeś. nie oddychasz. zaciskasz ręce. żyletka połamała się, Twoje dłonie krwawią. próbujesz krzyczeć, lecz nie masz już głosu. samobójca... czujesz ciarki?... / paktoofoonika

depresja  łza  żyletka  krew   moje najwspanialsze przyjaciółki.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 18 grudnia 2012

depresja, łza, żyletka, krew - moje najwspanialsze przyjaciółki. / paktoofoonika

nie umiem ubrać tego w konkretne i odpowiednie słowa. nie umiem opisać tego uczucia  gdy budzę się nocą  siadam na łóżku i spod poduszki wyjmuję żyletkę i nawet nie zastanawiając się w którym miejscu  robię kolejną sznytę. patrzę na czarne niebo błyszczące się od czasu do czasu migającymi gwiazdami. czuję  jak krew leci po mojej ręce. nie zwracam na to uwagi. kładę się z powrotem spać.. depresja budzi mnie w nocy  odpycha od spokoju i odciąga od szczęścia. pragnie mnie zniszczyć.. tak bardzo chciałabym  żeby jej się udało.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 18 grudnia 2012

nie umiem ubrać tego w konkretne i odpowiednie słowa. nie umiem opisać tego uczucia, gdy budzę się nocą, siadam na łóżku i spod poduszki wyjmuję żyletkę i nawet nie zastanawiając się w którym miejscu, robię kolejną sznytę. patrzę na czarne niebo błyszczące się od czasu do czasu migającymi gwiazdami. czuję, jak krew leci po mojej ręce. nie zwracam na to uwagi. kładę się z powrotem spać.. depresja budzi mnie w nocy, odpycha od spokoju i odciąga od szczęścia. pragnie mnie zniszczyć.. tak bardzo chciałabym, żeby jej się udało. / paktoofoonika

wszystkiego najlepszego talenciaro  3 teksty paktoofoonika dodał komentarz: wszystkiego najlepszego talenciaro ;3 do wpisu 17 grudnia 2012
kiedy nocą staję na parapecie i patrzę w ciemną przepaść  ochota na skok jest ogromna. siadam wygodnie  za nogi ciągną mnie jakieś nieludzkie stworzenia wykrzykujące moje imię. jednak nie udaje im się  trzymam porządnie parapet  a one tylko krzyczą szeptem  który słyszę tylko ja. powoli odgryzają mi stopy. spadam.. czeka na mnie mrok..   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 17 grudnia 2012

kiedy nocą staję na parapecie i patrzę w ciemną przepaść, ochota na skok jest ogromna. siadam wygodnie, za nogi ciągną mnie jakieś nieludzkie stworzenia wykrzykujące moje imię. jednak nie udaje im się, trzymam porządnie parapet, a one tylko krzyczą szeptem, który słyszę tylko ja. powoli odgryzają mi stopy. spadam.. czeka na mnie mrok.. / paktoofoonika

dziękuję wszystkim za miłe słowa w wiadomościach  jestescie cudowni xo

paktoofoonika dodano: 16 grudnia 2012

dziękuję wszystkim za miłe słowa w wiadomościach, jestescie cudowni xo

leżę na czymś ostrym i twardym. skalpel przecina mój brzuch na dwie części  a w inne części ciała mam powbijane żyletki  noże  widelce. i śmieję się  jak jakaś psychopatka. artystyczny nieład  wokół mnie kręci się tysiąc lekarzy  lecz żaden nie ma zamiaru nawet podejść bliżej mnie. po pewnym czasie zaczynam krwawić  tętno zaczyna robić się zbyt szybkie. jestem cała zalana krwią. nagle jeden z lekarzy podchodzi do mnie i wyrywa mi serce z klatki piersiowej.  operacja się udała  wreszcie zdechła!    krzyknął.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 16 grudnia 2012

leżę na czymś ostrym i twardym. skalpel przecina mój brzuch na dwie części, a w inne części ciała mam powbijane żyletki, noże, widelce. i śmieję się, jak jakaś psychopatka. artystyczny nieład, wokół mnie kręci się tysiąc lekarzy, lecz żaden nie ma zamiaru nawet podejść bliżej mnie. po pewnym czasie zaczynam krwawić, tętno zaczyna robić się zbyt szybkie. jestem cała zalana krwią. nagle jeden z lekarzy podchodzi do mnie i wyrywa mi serce z klatki piersiowej. "operacja się udała, wreszcie zdechła!" - krzyknął. / paktoofoonika

siadam w kącie. czuję  jak ziemia osuwa mi się spod nóg  jak powoli zalewa mnie czarna woda. topię się. moje ręce chwytają jakieś ostre pazury  które kaleczą moje ramię. zaczynam krzyczeć  drzeć się  jak mogę. przed oczami mam obraz moich bliskich śmiejących się ze mnie. zapadam się jednocześnie krztusząc się moimi słonymi łzami. cudowny stan  wreszcie nie oddycham  nie czuję. rozpadłam się..   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 16 grudnia 2012

siadam w kącie. czuję, jak ziemia osuwa mi się spod nóg, jak powoli zalewa mnie czarna woda. topię się. moje ręce chwytają jakieś ostre pazury, które kaleczą moje ramię. zaczynam krzyczeć, drzeć się, jak mogę. przed oczami mam obraz moich bliskich śmiejących się ze mnie. zapadam się jednocześnie krztusząc się moimi słonymi łzami. cudowny stan, wreszcie nie oddycham, nie czuję. rozpadłam się.. / paktoofoonika

mam dość tego cholernego stanu. tata urządza sobie prywatkę z kolegami  jak zwykle awanturuje się z moją mamą  ponieważ alkohol zapanował nim po całości. moja siostra to zlewa  siedzi przy komputerze. mojego brata nie ma w domu. czy tylko ja mam uczucia ? czy tylko ja nie mogę dłużej na to patrzeć ? czy tylko pod moją poduszką  łóżkiem  w mojej szafce  na moim biurku leży stos żyletek i chusteczek  a wy nawet nie rzucicie na to okiem ? co jest kurwa ?   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 16 grudnia 2012

mam dość tego cholernego stanu. tata urządza sobie prywatkę z kolegami, jak zwykle awanturuje się z moją mamą, ponieważ alkohol zapanował nim po całości. moja siostra to zlewa, siedzi przy komputerze. mojego brata nie ma w domu. czy tylko ja mam uczucia ? czy tylko ja nie mogę dłużej na to patrzeć ? czy tylko pod moją poduszką, łóżkiem, w mojej szafce, na moim biurku leży stos żyletek i chusteczek, a wy nawet nie rzucicie na to okiem ? co jest kurwa ? / paktoofoonika

upadam na łóżko i patrzę w sufit. widzę na nim jego twarz. odwracam wzrok na podłogę  tam jego twarz. odwracam się  ryj leży na poduszce  zamykam oczy  widzę jego twarz. zakrywam się poduszką  widzę jego twarz. kurwa  nawet jak się kąpię to na wodzie widzę jego twarz.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 16 grudnia 2012

upadam na łóżko i patrzę w sufit. widzę na nim jego twarz. odwracam wzrok na podłogę- tam jego twarz. odwracam się, ryj leży na poduszce, zamykam oczy- widzę jego twarz. zakrywam się poduszką- widzę jego twarz. kurwa, nawet jak się kąpię to na wodzie widzę jego twarz. / paktoofoonika

wiesz co jest zbyt piękne ? nie urodzenie dziecka i cieszenie się z jego narodzin. nie ślub jakiejś młodej pary. nie malutki  słodziutki piesek. nie jakaś wychudzona modelka. zbyt piękna jest śmierć  aby w tak młodym wieku móc się w niej całkowicie zanurzyć..   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 16 grudnia 2012

wiesz co jest zbyt piękne ? nie urodzenie dziecka i cieszenie się z jego narodzin. nie ślub jakiejś młodej pary. nie malutki, słodziutki piesek. nie jakaś wychudzona modelka. zbyt piękna jest śmierć, aby w tak młodym wieku móc się w niej całkowicie zanurzyć.. / paktoofoonika

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć