 |
Wszystkiego nie najlepszego, no i nic się nie zmienia Ja najchętniej to nie znał bym cię nawet z widzenia Wszystkie nie najlepszego, każdy wers tutaj rani Ty zobaczysz, że skończysz z chujem między zębami
|
|
 |
Nie masz żadnych przyjaciół, ja się wcale nie dziwię Już od dziecka zapewne, byłeś obiektem szyderstw Gdy o tobie wspominam, z litością głową kiwam Jednak matka natura potrafi być złośliwa Nie opatrzysz tej rany, ty jak niechciana ciąża Jesteś takim chujozą, na jakiego wyglądasz Poznaliśmy się znajdo, ja ci kurwa pomogłem A co w zamian dostałem, powiedz mi jak tak mogłeś Ale dno, masz dzieciaka, który nie zna cię suko Dobrze wiem, że ci pewnie nawet nie jest z tym głupio Nie porównuj się zdziro, do tych dobrych chłopaków Ty w najlepszym przypadku, skończysz gdzieś na zmywaku
|
|
 |
Nikomu nie zazdroszczę, kiedy ty stoisz w okół Ja się śmieję z ziomkami 8 razy w tygodniu Życzę byś się nie podniósł, wiesz że mam Ciebie za nic Idziesz na dno skurwielu, jak pieprzony "Titanic"
|
|
 |
Wolimy żyć w iluzji , bo daje nam poczucie bezpieczeństwa .
|
|
 |
bez konsekwencji, bez granic, bez odpowiedzi na zasadnicze pytania .
|
|
 |
Chodź to ci pokaże co znaczy to patologia
Co noc co dnia ludzi karmi coraz gorsza zbrodnia
Siemano nie bon-giorno małolatki chcą porno
Galopem na kutasach myślą że to jazda konno
|
|
 |
Jak polegasz na modłach to pewnie jesteś pusty
Bo tutaj niema Boga w wino nie zmienia się woda
|
|
 |
Chodź to ci pokaże jak to tutaj wygląda
Gdzie życie raz po raz co dzień wbija swoje żądła
|
|
 |
Ubrała na siebie kurtkę i wyszła na balkon zapalić peta . - Co robisz , przecież Ty nie palisz ? Obiecałaś mi to ' - usłyszała Jego głos za sobą . Zaciągnęłam się , po czym wypuściła dym
wprost w Jego twarz . - Ty też mi obiecałeś , że zawsze będziesz dobrze . - powiedziała , po czym wyszła gasząc papierosa na barierce .
|
|
|
|