 |
czemu ryczysz gnoju? spójrz ja nie płaczę, świat jest piękny, świeci słońce - tak mówiła mu za każdy razem
|
|
 |
Prócz pory roku nic szczególnego się nie zmieniło - słyszę. Zasłaniam półuśmiech, który pojawił się na mojej twarzy kartką papieru. Pocztówka wspomnień. Pognieciona, postrzępiona, z rozmytym tuszem tam, gdzie najwyraźniej kapnęły słone łzy. Dla Ciebie być może świat nie przyniósł niczego szczególnego, ale dla serc, które biją w tym samym rytmie uczuć kolejne tygodnie przeplatane uśmiechem, drobnymi sprzeczkami i poważniejszymi kłótniami, dniami pełnymi tęsknoty i niepewności - to wygrana. Każde kolejne 24h to kolejny dzień szczęścia. Słodkiego lub nieco gorzkiego, ale szczęścia. /happylove
|
|
 |
Staram się. Idę z wyprostowanymi plecami, szybkim i mocnym krokiem, odgarniam włosy z twarzy, odsłaniam wpisany na nią uśmiech. Uznają mnie za szczęśliwą. Ludzie łakną spotykania się ze mną, bo są pod wrażeniem emanującej energii. I ja biegnę do nich, i dużo mówię, i próbuję normalnie żyć. Przy nich coraz mocniej wpajam się w tę szczęśliwą maskę. Coraz skuteczniej. I coraz mniej wierzę w to, że pojawi się osoba, przy której zdejmę swoją drugą twarz, usiądę i przyznam się, że boli jak cholera, nie hamując już łez ~ chimica
|
|
 |
Swore I'd never fall in love again but I fell hard
|
|
 |
Sztuką nie jest zapomnieć i odejść. Sztuką jest żyć obok osoby, która potrafi Cię zranić.
|
|
 |
Dlaczego pchasz się w coś, co wiesz, że przyniesie tylko rozczarowanie? Właśnie to jest dobre pytanie.
|
|
 |
Ironia. Gdy nienawidzisz faceta za to, że go kochasz.
|
|
 |
W tle zobaczyłam spadającą gwiazdę... Zgasła, gdy natrafiła na Twoją sylwetkę... Widzisz, przy Tobie nawet gwiazdy gasną.
|
|
 |
Nie kocha się za coś , kocha się pomimo i zawsze.
|
|
 |
Czasem lepiej wcześniej odpuścić, niż podwójnie cierpieć.
|
|
 |
Jeśli bardzo się czegoś pragnie,zawsze jest nadzieja.
|
|
 |
A ona postanowiła, sobie, że wygra wojnę z miłością. że będzie walczyć aż do końca, że nie polegnie i się nie zakocha. Przez pierwsze miesiące potrafiła się z tym pogodzić do dnia, w którym go ujrzała. Wtedy była pewna, że bez niego jej życie jest szare. Co było dalej? - Przegrała..
|
|
|
|