 |
Często myślę o Tobie,
często piszę do Ciebie
głupie listy - w nich miłość,
głupie listy - w nich uśmiech . / Janusz Radek
|
|
 |
Dziękuje za miłość, za szanse kochanie,
gdyby Cie nie było, nie byłoby wcale.
Dziękuje za miłość z daleka i blisko,
gdyby Cię nie było zniknęło by wszystko. / Janusz Radek
|
|
 |
Miłości nie da się opisać ale za to mogę Ciebie bo Ty jesteś moją miłością. / Patryś mój ♥
|
|
 |
Żyję, ale to nie życie. I dołuje mnie fakt, że bez Ciebie to wszystko nie ma sensu.
|
|
 |
Nie jesteś moim ideałem, ale spodobała mi się myśl, że w życiu mógłbyś zająć miejsce tuż obok mnie. ♥
|
|
 |
Całe życie na coś czekam. Zawsze po jakimś czasie udaje mi się to osiągnąć lub zdobyć. A Ciebie jak nie było - tak nie ma.
|
|
 |
|
każda z nas, od razu wie czy chce przelecieć, poślubić czy zabić faceta.
|
|
 |
popatrzył na mnie z wściekłością w oczach, wziął głęboki oddech, po czym wyraźnie powiedział: 'to koniec, Żaklina..'. następnie odwrócił się, i poszedł w kierunku swojego samochodu. bez żadnych wyjaśnień, bez żadnych innych słów, po prostu mnie zostawił, dopiero chwilę potem odwrócił się jeszcze w moim kierunku, krzycząc: ' za bardzo się ranimy '. stałam tam jak wryta. nie potrafiłam wydobyć z siebie słowa. łzy zaczęły lecieć mi ciurkiem. rozpadliśmy się, kolejny raz... || kissmyshoes
|
|
 |
jest łysy, i ma tatuaże. jest napakowany. idąc miastem, zawsze pali fajkę. klnie jak popierdolony. często się bije, przez co na Jego ciele co troche pojawia się coraz to nowsza blizna. kocha prędkość, a co za tym idzie w końcu uzbierał na swoje ukochane subaru. ludzie mówią o Nim, że jest zły , że handluje, i , że ćpa. prawda jest taka, że jest uczciwy. fakt , faktem - jak każdy lubi polecieć po nosie, czy zajarać trawę, ale nigdy nie tknął się dilerki. mama tak często powtarzała, że źle przy Nim skończę. i co ? nadal się przyjaźnimy. uwielbiam Go jako człowieka. ma cudowne serce i wspaniałe poczucie humoru. tak często mnie rozumie, i zawsze jest przy mnie. i nie obchodzą mnie plotki na Jego temat, nie obchodzi mnie zdanie nikogo, na temat człowieka przy którym czuję się tak cudownie swobodnie, i który zrobiłby dla mnie bardzo wiele- z wzajemnością. || kismyshoes
|
|
 |
'może wyjazd?' - dostałam od Niego smsa, po całym dniu milczenia.'wyjazd?gdzie,kiedy?'-odpisałam.zadzwonił, witając mnie słowami: 'na zawsze. wyjedźmy stąd. może to jedyna opcja uratowania związku'. nie wierzyłam w to co mówił. zostawić wszystko? wyjechać? tylko po to by uratować coś, co mimo wszystko - wisi już na włosku? 'nie wyobrażam sobie tego'-odpowiedziałam. 'to sobie wyobraź. tylko Nasza piątka, w całkiem innym kraju, może nawet na innym kontynencie'- namawiał. 'przecież my się rozpadamy' - powiedziałam, ze łzami w oczach. 'a pozwolisz Nam się rozpaść do końca? przemyśl to' - powiedział, po czym rozłączył się. usiadłam na podłodze, próbując powstrzymać łzy. tak, rozpadamy się. nie, nie wiemy dlaczego.. || kissmyshoes
|
|
 |
i mimo, że minęło 7 lat, nadal płaczę gdy trochę pomyślę, przypomną mi się Twoje gesty, czas spędzany razem . nie mogę pogodzić się z tym, że choć byłaś tak ważna, czas jednak zaleczył rany, a o Twojej śmierci pamiętam tylko czasem, wiem, to tak podłe z mojej strony, babciu. / opisistka
|
|
|
|