głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika crazy_death

Okłamałam Cię mówiąc  że niczego od Ciebie nie oczekuję.    jachcenajamaice

xyoureyesx dodano: 28 listopada 2012

Okłamałam Cię mówiąc, że niczego od Ciebie nie oczekuję. // jachcenajamaice

Mimo  że niedawno się żegnaliśmy    ja znów chcę Cię przywitać.

xyoureyesx dodano: 28 listopada 2012

Mimo, że niedawno się żegnaliśmy, ja znów chcę Cię przywitać.

Także na bieżąco obserwujemy bój o obecne drugie miejsce w tabeli    Hi  Warsaw!

definicjamiloscii dodano: 28 listopada 2012

Także na bieżąco obserwujemy bój o obecne drugie miejsce w tabeli ;) Hi, Warsaw!

'przyjedź do domu na święta'  wyskoczyła nagle podczas rozmowy siostra. zamilkłam na chwilę  próbując wymyślić jakieś sensowne wytłumaczenie. 'nie dostanę wolnego'  powiedziałam  odwracając wzrok. 'pierdolisz  dostaniesz'   siostra wkurzyła się. 'ale Iweta..'   nie dokończyłam  bo przerwała mi. 'Ty się boisz. kurwa Ty  Żaklina  Ty się boisz?!'   nie mogła wyjść z podziwu. wzięłam głęboki oddech  po czym cicho powiedziałam: 'boję się. jak cholera się boję. i Jego  i siebie  i tego wszystkiego..'   bo to tak na prawdę chyba jedyny powód  dla którego nie chcę przyjechać na święta do Polski. bo co niby mam mu powiedzieć? bo niby jak spojrzeć mu w oczy? bo jaką podjąć decyzję?    kissmyshoes

koosmaty dodano: 28 listopada 2012

'przyjedź do domu na święta'- wyskoczyła nagle podczas rozmowy siostra. zamilkłam na chwilę, próbując wymyślić jakieś sensowne wytłumaczenie. 'nie dostanę wolnego'- powiedziałam, odwracając wzrok. 'pierdolisz, dostaniesz' - siostra wkurzyła się. 'ale Iweta..' - nie dokończyłam, bo przerwała mi. 'Ty się boisz. kurwa,Ty, Żaklina, Ty się boisz?!' - nie mogła wyjść z podziwu. wzięłam głęboki oddech, po czym cicho powiedziałam: 'boję się. jak cholera się boję. i Jego, i siebie, i tego wszystkiego..' - bo to tak na prawdę chyba jedyny powód, dla którego nie chcę przyjechać na święta do Polski. bo co niby mam mu powiedzieć? bo niby jak spojrzeć mu w oczy? bo jaką podjąć decyzję? || kissmyshoes

ahahhahaah  no racja  .  teksty koosmaty dodał komentarz: ahahhahaah, no racja ^.^ do wpisu 27 listopada 2012
osz Ty :  teksty koosmaty dodał komentarz: osz Ty :> do wpisu 27 listopada 2012
możesz możesz chyba się nie obrazi :   teksty koosmaty dodał komentarz: możesz,możesz chyba się nie obrazi : > do wpisu 27 listopada 2012
rozpierdalasz mi głowę. tak maskymalnie jak to tylko możliwe. budujesz we mnie wątpliwości  i wyrzuty sumienia. mieszasz   jak nigdy wcześniej..    kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 listopada 2012

rozpierdalasz mi głowę. tak maskymalnie jak to tylko możliwe. budujesz we mnie wątpliwości, i wyrzuty sumienia. mieszasz - jak nigdy wcześniej.. || kissmyshoes

było jakoś kilka dni przed moim maturami. odebrałam ze szpitala przyjaciela  który ledwie wygrzebał się ze swojego stanu  po tym jak trafił na oiom  połamany  poobijany i nieprzytomny. wyszliśmy przed szpital  i na chwilę się zatrzymaliśmy. przyjaciel zaciągnął się powietrzem mówiąc że dopiero teraz zaczął doceniać życie.'czyli już koniec z biciem?' zapytałam  z nadzieją. 'definitywny' odpowiedział. ucieszyłam się  przytulając Go mocno. 'chociaż... jest jeden wyjątek'  powiedział  lekko się uśmiechając. 'jaki?'  zaciekawiłam się. ' Ty. za Tobą  i dla Ciebie wlezę ponownie do klatki choćby nie wiem co'   powiedział  całując mnie w policzek. uśmiechnęłam się sama do siebie  nic nie odpowiadając. od zawsze wiedziałam  że jest tym człowiekiem  któremu mogęnufać stuprocentowo  i który zawsze będzie przy mnie  bez względu na okoliczności.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 listopada 2012

było jakoś kilka dni przed moim maturami. odebrałam ze szpitala przyjaciela, który ledwie wygrzebał się ze swojego stanu, po tym jak trafił na oiom, połamany, poobijany i nieprzytomny. wyszliśmy przed szpital, i na chwilę się zatrzymaliśmy. przyjaciel zaciągnął się powietrzem mówiąc,że dopiero teraz zaczął doceniać życie.'czyli już koniec z biciem?'-zapytałam, z nadzieją. 'definitywny'-odpowiedział. ucieszyłam się, przytulając Go mocno. 'chociaż... jest jeden wyjątek'- powiedział, lekko się uśmiechając. 'jaki?'- zaciekawiłam się. ' Ty. za Tobą, i dla Ciebie wlezę ponownie do klatki,choćby nie wiem co' - powiedział, całując mnie w policzek. uśmiechnęłam się sama do siebie, nic nie odpowiadając. od zawsze wiedziałam, że jest tym człowiekiem, któremu mogęnufać stuprocentowo, i który zawsze będzie przy mnie, bez względu na okoliczności. || kissmyshoes

I zawsze leżę po Jego lewej stronie  tak by móc położyć Mu głowę na klatce piersiowej i bez problemu naśladować uderzeniami palca na Jego brzuchu słyszalne bicie serca.

definicjamiloscii dodano: 27 listopada 2012

I zawsze leżę po Jego lewej stronie, tak by móc położyć Mu głowę na klatce piersiowej i bez problemu naśladować uderzeniami palca na Jego brzuchu słyszalne bicie serca.

Przeraziłbyś się  wyliczając prędkość mojego życia. Zapytaj o dzień wolny  a po dłuższym zastanowieniu podam Ci termin oddalony o tygodnie. Za szybko  mogłoby się wydać. Dla mnie to wciąż niewystarczająco. Te miesiące  aż do czerwca   to powinna być chwila  bo boję się  że jeśli będą ciągnęły się zbyt długo to nie dam rady. Aż tak wiele? Pragnąc mieć co zwyczajnie na co dzień? Boże  powiedz mi jeszcze  że za dużo oczekuje...

definicjamiloscii dodano: 27 listopada 2012

Przeraziłbyś się, wyliczając prędkość mojego życia. Zapytaj o dzień wolny, a po dłuższym zastanowieniu podam Ci termin oddalony o tygodnie. Za szybko, mogłoby się wydać. Dla mnie to wciąż niewystarczająco. Te miesiące, aż do czerwca - to powinna być chwila, bo boję się, że jeśli będą ciągnęły się zbyt długo to nie dam rady. Aż tak wiele? Pragnąc mieć co zwyczajnie na co dzień? Boże, powiedz mi jeszcze, że za dużo oczekuje...

Mój związek  moja sprawa. Chuj komu do tego czy dobrze zrobiłam dając mu drugą szansę. Ja kocham jego  on kocha mnie i nikt nie ma prawa się na ten temat wypowiadać. Tyle.  esperer

definicjamiloscii dodano: 27 listopada 2012

Mój związek, moja sprawa. Chuj komu do tego czy dobrze zrobiłam dając mu drugą szansę. Ja kocham jego, on kocha mnie i nikt nie ma prawa się na ten temat wypowiadać. Tyle. /esperer
Autor cytatu: esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć