 |
Jesteś mi potrzebny żebym mogła naku*wiać szczęściem . < 3 .
|
|
 |
Chciałabym , żeby spełniły się historie , które wymyślam sobie , leżąc w łóżku przed snem .
|
|
 |
Czasami , kiedy zamknę oczy udaję , że wszystko ze mną w porządku ,
ale to nie wystarcza , bo wiem , że Ty i tak masz wszystko w du*ie .
|
|
 |
- Nienawidzę Cię .
- Ale dlaczego . ? .
- Bo jesteś jedyną osobą , która może mnie zabić jednym słowem .
A nawet nie słowem , bo gestem . A nawet i nie gestem .
Złym spojrzeniem . Nie potrafię przestać Cię kochać .
|
|
 |
Nie przepraszaj . Zacznij w końcu robić coś , żebyś nie musiał przepraszaj .
Chociaż doceń to co ja robię dla Ciebie . To aż tak wiele . ? .
|
|
 |
nie liczę dni, chociaż dni liczą się ze mną
|
|
 |
kocham Cię part 5413619856149
|
|
 |
szkoda tylko, że tak łatwo można zaniedbać kilka lat wspaniałej przyjaźni
|
|
 |
- wiesz jak jest odpoczywać po niemiecku? -jak? - ruhen. -świetnie! to teraz będziemy się ruhen non stop. w sumie zaraz też trzeba ruhen.
|
|
 |
Kiedy ci na kimś zależy, chcesz, by został przy tobie. Ale czasami musisz pozwolić im odejść, żeby pokazać, jak bardzo.
/plotrkara
|
|
 |
jakim wariatem trzeba być, żeby o ósmej pisać z pytaniem o cechy parzydełkowców.
|
|
 |
mając zamknięte oczy wytężałam bardziej wszystkie inne zmysły. nachylał się ku mnie na tyle, że Jego oddech delikatnie drażnił mnie po policzku. szeptał. "powtarzałam" Jego słowa, ruszając jedynie wargami. czułam jak lekko muska palcami moje usta, czytając z nich wszystko. - uwielbiam Cię... - powiedział, a ja posłusznie powtórzyłam, jednocześnie wyczuwając jak Jego oddech staje się nierównomierny. - nie powtarzaj: nie zasłużyłem na Ciebie, a Ty zasłużyłaś na wiele więcej. - dziwnie byłoby mieć więcej niż wszystko - "odparłam". Jego wargi, przylegające teraz do mojego ucha, wygięły się w uśmiechu.
|
|
|
|