 |
Jestem. O każdej porze. Kiedy mam dobry humor albo jestem zmęczona, wtedy kiedy boli mnie gardło i wtedy kiedy wieczorami płaczę. Jestem nawet wtedy kiedy nie mam ochoty z nikim gadać bo mam wszystkiego i wszystkich dosyć. Dla Ciebie jestem zawsze.
|
|
 |
Zastanawiam się, jak długo można czekać, kiedy następuje koniec, jak wygląda i jakie uczucie mu towarzyszy. To musi być straszne, oczekiwać ukochanej osoby i w zamian dostać cios przekraczający ludzką wytrzymałość. / nieracjonalnie
|
|
 |
Gdy patrzy na mnie wygląda zupełnie inaczej, jest spokojniejszy, to chyba coś znaczy, jest uśmiechnięty, jest piękny. / nieracjonalnie
|
|
 |
Byłam w dobrej formie, mój stan określano jako stabilny, byłam nawet w pewien sposób świadoma, słyszałam, widziałam i czułam. Nie mogłam tylko odnaleźć Twojej twarzy, nie mogłam dopuścić do siebie myśli, że tamtego dnia nie przyjechałeś, traciłam wszystko. / nieracjonalnie
|
|
 |
prawdę mówiąc, to tęsknię, przepraszam, że wcześniej, że nigdy tego nie okazałam, nie lubię okazywać uczuć, nie umiem, przecież wiesz, znasz mnie, wiesz, że często wybucham, że gadam jak popaprana, że nigdy nie wiem czego chcę, a próbuję, to 'coś' osiągnąć, ale powinieneś też wiedzieć, że ciężko znoszę te milczenie. naiwni, mówią, że cisza zabija wszystko. cóż, należę do jej grona odbiorców. jestem kobietą, która nie potrafi poradzić sobie z rzeczywistością, którą stałeś się w tak krótkim czasie. próbowałam zapomnieć, nie wspominać, nie czekać, ale gdzie nie spojrzę tam chciałabym widzieć ciebie. wybacz, że nie umiem się od ciebie uwolnić, że cię kocham i pragnę, wybacz, bo bardzo chcę, ale nie umiem sobie z tym poradzić. / niechcechciec
|
|
 |
Nie jestem zła. Nie krzyczę, nie rzucam wszystkim co mi wpadnie w ręce. Nie jestem też zrozpaczona, a łzy nie leją mi się wiadrami z oczu.
Po prostu
jestem
smutna.
|
|
 |
Mam w sobie optymizm i upór. Nawet kiedy leżę i ryczę, jestem załamana i chcę się zabić, to i tak w końcu wstaję. Taki charakter.
|
|
 |
mam ochotę wejść pod stół i się zajebać
|
|
 |
Miałam coś powiedzieć, ale nie miałam siły wcześniej, coś, że jak bardzo tęsknie i jak w ogóle można tak tęsknić i jak bardzo jestem kurwa już zmęczona, przerażona, przytłoczona, bezsilna i jeszcze o tym, jak od kilku dni nie myślę już wyłącznie o niczym, oprócz Ciebie i że mój uścisk może złamać Ci żebra i że och kurwa, jakie to będzie wspaniałe, cały ten bezsens w końcu zniknie.
|
|
|
|