głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cranky

mówię Ci: żegnaj  chociaż przez miesiące bałam się tych słów. odchodzę  ale nie wiem czy poradzę sobie sama. bez wsparcia. bez ramion  w których mogłam się ukryć. nie będę samotna  mam mnóstwo ludzi wokół. czy oni będą tak doskonali jak Ty? wątpię. byłeś moim ideałem w każdym calu. odliczałam sekundy spędzone bez Ciebie  bo nie mogłam doczekać się kolejnego spotkania. tak trwałam przez całe lata. chociaż często zostawiałeś mnie dla innych. chociaż często mnie krzywdziłeś. trwałam. zupełnie za darmo. jak dobra wróżka. za chwilę radości. za wsparcie w kryzysowych momentach. za kilka czułych słów.

waniilia dodano: 26 maja 2014

mówię Ci: żegnaj, chociaż przez miesiące bałam się tych słów. odchodzę, ale nie wiem czy poradzę sobie sama. bez wsparcia. bez ramion, w których mogłam się ukryć. nie będę samotna, mam mnóstwo ludzi wokół. czy oni będą tak doskonali jak Ty? wątpię. byłeś moim ideałem w każdym calu. odliczałam sekundy spędzone bez Ciebie, bo nie mogłam doczekać się kolejnego spotkania. tak trwałam przez całe lata. chociaż często zostawiałeś mnie dla innych. chociaż często mnie krzywdziłeś. trwałam. zupełnie za darmo. jak dobra wróżka. za chwilę radości. za wsparcie w kryzysowych momentach. za kilka czułych słów.

im bardziej wypatrujesz miłości  tym szybciej oddala się od Ciebie.

waniilia dodano: 26 maja 2014

im bardziej wypatrujesz miłości, tym szybciej oddala się od Ciebie.

tęsknota  zaprzyjaźniłam się z nią. spacerowałyśmy powoli przez życie. obie z podniesioną głową  dzielne i odważne  ale ze łzami w oczach. walczyłyśmy z otaczającym światem  niespełnioną miłością targającą naszymi sercami. straciłyśmy wiarę w lepsze jutro  wciąż oglądałyśmy się za siebie i rozpamiętywałyśmy przeszłość. ostatecznie zostawiłam ją. była smutna  ale nie zatrzymywała mnie. postanowiłam  że rozpocznę walkę o lepsze jutro  o jedyną osobę  która jest tego warta.

waniilia dodano: 22 maja 2014

tęsknota, zaprzyjaźniłam się z nią. spacerowałyśmy powoli przez życie. obie z podniesioną głową, dzielne i odważne, ale ze łzami w oczach. walczyłyśmy z otaczającym światem, niespełnioną miłością targającą naszymi sercami. straciłyśmy wiarę w lepsze jutro, wciąż oglądałyśmy się za siebie i rozpamiętywałyśmy przeszłość. ostatecznie zostawiłam ją. była smutna, ale nie zatrzymywała mnie. postanowiłam, że rozpocznę walkę o lepsze jutro, o jedyną osobę, która jest tego warta.

jak miło! :  teksty waniilia dodał komentarz: jak miło! :) do wpisu 22 maja 2014
kiedyś myślałam  że powinnam żyć chwilą. to nieprawda. cofnijmy się w czasie. wróćmy do wpisów sprzed kilku lat. byłam dzieckiem. nie myślałam o innych. przepełniona pewnością siebie  zachłannie zaciągałam się życiem. cierpiałam z powodu małych 'miłości'. życie zweryfikowało wszystko. zakochałam się  oszalałam do granic możliwości. przeżywałam rozstanie  cały ból związany z Nim. powrót i przygotowania do matury sprawiły  że zapomniałam o całym świecie. dziś wracam z nową siłą  dojrzalsza  ale nadal Wanilia  która woli trampki od obcasów  chociaż czasem je nosi   boi się horrorów i płacze po nocach. ta sama naiwna i zagubiona. może trochę spokojniejsza  ale nadal spontaniczna. WIEM  ŻE WIĘKSZOŚĆ ZAPOMNIAŁA O MNIE I NIE WIE KIM JESTEM  ale to nieistotne. chcę pisać  bo to kocham i oficjalnie kończę z pisaniem do szuflady.

waniilia dodano: 22 maja 2014

kiedyś myślałam, że powinnam żyć chwilą. to nieprawda. cofnijmy się w czasie. wróćmy do wpisów sprzed kilku lat. byłam dzieckiem. nie myślałam o innych. przepełniona pewnością siebie, zachłannie zaciągałam się życiem. cierpiałam z powodu małych 'miłości'. życie zweryfikowało wszystko. zakochałam się, oszalałam do granic możliwości. przeżywałam rozstanie, cały ból związany z Nim. powrót i przygotowania do matury sprawiły, że zapomniałam o całym świecie. dziś wracam z nową siłą, dojrzalsza, ale nadal Wanilia, która woli trampki od obcasów (chociaż czasem je nosi), boi się horrorów i płacze po nocach. ta sama naiwna i zagubiona. może trochę spokojniejsza, ale nadal spontaniczna. WIEM, ŻE WIĘKSZOŚĆ ZAPOMNIAŁA O MNIE I NIE WIE KIM JESTEM, ale to nieistotne. chcę pisać, bo to kocham i oficjalnie kończę z pisaniem do szuflady.

kłamię mówiąc  że nie potrafię żyć bez Ciebie. jestem silna i wiem  że dałabym radę  ale nie chcę. rozświetlasz każdą sekundę mojego życia. miałam szansę poznać rzeczywitość  gdy należałeś do mnie  ale ukrywaliśmy to przed całym światem. czułam się taka samotna. nie mogłam złapać Twojej dłoni  pocałować Cię na najbardziej ruchliwej ulicy. zapomniałam jak smakuje miłość bez ograniczeń. mimo kłótni i problemów  które płata nam nieprzewidywalny los  chcę być obok. akceptować Twoje wady  kochać zalety  wyznawać Ci miłość i obserwować najpiękniejszy uśmiech na świecie  który skierowany jest wyłącznie do mnie.

waniilia dodano: 22 maja 2014

kłamię mówiąc, że nie potrafię żyć bez Ciebie. jestem silna i wiem, że dałabym radę, ale nie chcę. rozświetlasz każdą sekundę mojego życia. miałam szansę poznać rzeczywitość, gdy należałeś do mnie, ale ukrywaliśmy to przed całym światem. czułam się taka samotna. nie mogłam złapać Twojej dłoni, pocałować Cię na najbardziej ruchliwej ulicy. zapomniałam jak smakuje miłość bez ograniczeń. mimo kłótni i problemów, które płata nam nieprzewidywalny los, chcę być obok. akceptować Twoje wady, kochać zalety, wyznawać Ci miłość i obserwować najpiękniejszy uśmiech na świecie, który skierowany jest wyłącznie do mnie.

jestem naiwna. wiem  że nasza relacja jest niebezpieczna  ale nadal w nią brnę. boję się Ciebie  boję się siebie  a razem jesteśmy nieprzewidywalni. na pierwszy rzut oka różni  a  w środku tacy sami. pogubieni  skrzywdzeni przez ludzi. znamy się dobrze  może zbyt dobrze. nie wyobrażamy sobie życia w pojedynkę. już trzy lata. zmieniliśmy się  a nasze serca nadal biją w jednym rytmie. nie mamy pieniędzy  nie zwiedzamy świata  a nasza egzystencja jest pełna monotonii. posiadamy o wiele więcej. wspólną duszę  splecione dłonie i marzenia o lepszej przyszłości.

waniilia dodano: 22 maja 2014

jestem naiwna. wiem, że nasza relacja jest niebezpieczna, ale nadal w nią brnę. boję się Ciebie, boję się siebie, a razem jesteśmy nieprzewidywalni. na pierwszy rzut oka różni, a w środku tacy sami. pogubieni, skrzywdzeni przez ludzi. znamy się dobrze, może zbyt dobrze. nie wyobrażamy sobie życia w pojedynkę. już trzy lata. zmieniliśmy się, a nasze serca nadal biją w jednym rytmie. nie mamy pieniędzy, nie zwiedzamy świata, a nasza egzystencja jest pełna monotonii. posiadamy o wiele więcej. wspólną duszę, splecione dłonie i marzenia o lepszej przyszłości.

jest rozpacz i jest ból  na którego opisanie nie stworzono słów. ale to nic w porównaniu z pustką która nadchodzi później. to nic w porównaniu do siedzenia na parapecie  nie myśląc o niczym  nie zauważając  że miejsce słońca zajęły gwiazdy.

abstracion dodano: 19 maja 2014

jest rozpacz i jest ból, na którego opisanie nie stworzono słów. ale to nic w porównaniu z pustką która nadchodzi później. to nic w porównaniu do siedzenia na parapecie, nie myśląc o niczym, nie zauważając, że miejsce słońca zajęły gwiazdy.

najbardziej boli  kiedy zostawiasz mnie za wady  których sam jesteś autorem.

abstracion dodano: 19 maja 2014

najbardziej boli, kiedy zostawiasz mnie za wady, których sam jesteś autorem.

nie możesz mną tarmosić jak pies swoją zabawką  a potem rozgryźć na kawałki uznając  że jest zbyt potarmoszona.

abstracion dodano: 19 maja 2014

nie możesz mną tarmosić jak pies swoją zabawką, a potem rozgryźć na kawałki uznając, że jest zbyt potarmoszona.

stań przed nim naga  obdarta z kobiecości i sprawdź czy spojrzy Ci wyłącznie w oczy.

abstracion dodano: 19 maja 2014

stań przed nim naga, obdarta z kobiecości i sprawdź czy spojrzy Ci wyłącznie w oczy.

największym wstydem dla faceta powinny być łzy kobiety.

abstracion dodano: 19 maja 2014

największym wstydem dla faceta powinny być łzy kobiety.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć