 |
|
zastrzyk endorfiny w Twoich pocałunkach.
|
|
 |
|
ten chłopiec jest moim ukojeniem.
|
|
 |
|
liczę na to, że naprawisz to, co zepsułeś.
|
|
 |
|
musze iść, mam życie do przeżycia.
|
|
 |
|
odszedł. została sama. mogła tylko czekać, żeby powiedzieć kolejnej dziewczynie, jakim szaleństwem jest zakochać się w nim i mu zaufać.
|
|
 |
|
nie będę twoim planem 'B', kochanie. nie ten adres.
|
|
 |
|
przepraszam , ale mam hardcorowy rozpierdol w mojej psychice .
|
|
 |
|
Siedziała przytulona do swojego pluszaka, wylewając kolejne krople łez. Głowa pękała jej z bólu, chciała wymazać tego człowieka ze swojej głowy, myśli i snów. Chciała zapomnieć o tym uczuciu, które przeszywało jej serce. Chciała zasnąć i obudzić się, kiedy za jej oknem będzie świeciło słońce, a na dźwięk jego głosu, przejdzie obojętnie.
|
|
 |
|
Dużo łatwiej jest przecież powiedzieć: wszystko w porządku, niż tłumaczyć, dlaczego najchętniej rozwaliłabyś łeb o ścianę.
|
|
 |
|
Najszczęśliwszy okres w moim życiu był wtedy, gdy miałam sześć lat. Byłam już wystarczająco duża, by cieszyć się światem, lecz nie na tyle dorosła, by rozumieć którykolwiek z jego kłopotów...
|
|
 |
|
pokonywaliśmy razem góry, a potknęliśmy się o kamień.
|
|
 |
|
zazdrosna o każdy Twój uśmiech, każde Twe spojrzenie..
|
|
|
|